Izabela Janiszewska. Amok – recenzja
Izabela Janiszewska powraca z kolejną mocną historią. Amok jest trzecią częścią, a zarazem zwieńczeniem kryminalnej trylogii o przygodach dziennikarki Larysy Luboń. Brutalna historia, mroczna przeszłość i dobrze nakreśleni bohaterowie oraz zaskakujący i nieprzewidywalny finał – wszystko co dobry thriller nieć powinien.
Akcja tej historii zaczyna się bezpośrednio po wydarzeniach z Histerii. To właśnie finał tamtej historii sprawia, że Bruno Wilczyński nie zauważył zniknięcia koleżanki z pracy. Okazuje się, że w tajemnicy przed wszystkimi spotykała się z niebezpiecznym psychopatą, którego Wilczyński za wszelką cenę chciał aresztować, ale nie miał dowodów. Zajęty śledztwem, nie zauważył, że Lewicki rozpoczął niebezpieczną grę, której elementem było porwanie koleżanki Wilczyńskiego i skierowanie podejrzeń na niego samego. Aby udowodnić swoją niewinności i odnaleźć dziewczynę żywą, musi podjąć grę psychopaty.
W tym czasie Larysa zajmuje się śmiercią Lady Di, bezdomnej z Dworca Centralnego. Wszystkie tropy prowadzą ją do rodziny Hallerów. Z doświadczenia wie, że będzie to dla niej bardzo niebezpieczne. Mimo to podejmuje wyzwanie i ponownie konfrontuje się z Ryszardem Hellerem. Odkrywając tajemnice z przeszłości Hellerów ściąga na siebie ogromne niebezpieczeństwo. Pomoc nadchodzi jednak z nieoczekiwanej strony.
Amok zaskakuje równie mocno co Wrzask i Histeria
Nie dość, że każda z nich ma swoją odrębna fabułę, to razem tworzą jednolitą całość, która zaskakuje na każdym kroku. Autorka misternie prowadzi utkaną przez siebie historię odkrywając kolejne tajemnice z przeszłości. Wszystko to sprawia, że wydarzenia ukazane na kartach powieści nie tylko trzymają w napięciu od pierwszych stron i pierwszego tomu, ale zaskakują czytelnika na każdym kroku, prowadząc do zaskakującego, aczkolwiek tragicznego finału.
Autorka rozwija również relację między dwójką głównych bohaterów. Ich znajomość przez te trzy tomy osiągała różne stadia. Związek, który chcieli stworzyć trudno byłoby nazwać zdrową relacją. Mimo to uczucie jakim siebie darzą w ostatecznym rozrachunku zwycięża. Niestety wtedy już jest za późno.
W Amoku Janiszewska potwierdza swój talent i brawurowo zamyka tylogię. Fabuła książki to ostra jazda na krawędzi. Jest mrocznie, brutalnie i zawsze wbrew zasadom. Nic tu nie jest schematyczne. Autorka wyłamuje się wszelkim ramom, które sprowadziłyby tę historię do przeciętności. Tu nic nie jest zwyczajne, a amok, który rodzi się we wnętrzach bohaterów tylko pokazuje, że każdy zdolny jest oszaleć z gniewu.
Amok
Autorka: Izabela Janiszewska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Gatunek: thriller, kryminał
Data wydania: 14 kwietnia 2021
Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Czwarta Strona
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.
