komiksrecenzja komiks

Wit Stwosz. Między Blaskiem a Cieniem

Universitas to krakowskie wydawnictwo specjalizujące się w wydawaniu książek naukowych i popularnonaukowych. Nic więc dziwnego, że historia jednego z najlepszych niemieckich rzeźbiarzy pracujących w Polsce, ukazała się właśnie nakładem tego wydawnictwa. To jednak nie wszystko, ponieważ nie jest to kolejna biografia, która ukazuje życie mistrza. Wydawnictwo wychodzi bowiem na przeciw młodym ludziom i prezentuje historię Wita Stwosza za pomocą powieści graficznej.

Twórcami tej historii są dwaj współcześni autorzy, którzy w rewelacyjny sposób portretują genialnego rzeźbiarza. Bogusław Michalec to poeta i twórca książek dla dzieci. Paweł Kołodziejski jest zaś autorem ilustracji do powieści graficznej Apokalipsa św. Jana. Ilustrował m.in książki o duchowości mnichów iroszkockich (Modlitwa Celtów, Krzyż Celtów) oraz album O Polskich świętych dzieciom.

Komiks ten nie jest typową biografią krakowskiego twórcy. Autorzy prezentując wydarzenia z jego życia, pragną ukazać pewne uniwersalne prawdy. Portretują zarazem człowieka, który zdolny jest do wielkich duchowych uniesień, ale jest także miłośnikiem dóbr doczesnych. Przeciwności te są bardzo mocno zaakcentowane i generują swoisty dysonans w ukazaniu życia Stwosza.

Mocną stroną tej historii jest oprawa graficzna. Całość ukazana jest biało-czarnych barwach, co z jednej strony nadaje wyrazistości, a z drugiej wprowadza swojego rodzaju mrok, niczym z teatrzyku cieni. Obrazki wyglądają niczym z kościelnych płaskorzeźb, co też nadaje im momentami przerażających rysów twarzy. Całość charakteryzuje się również sporym dynamizmem, co sprawia, że losy Stwosza śledzimy z zapartym tchem, co jak na historię rzeźbiarza, można uznać z niezły wyczyn.

Szata graficzna tej historii jest naprawdę rewelacyjna, ale całość nabiera jeszcze wyrazistszego wydźwięku za sprawą świetnych dialogów. Przykładem może być rozmowa Stwosza z Kopernikiem, ułożona w formie prostej, ale zabawnej gry słownej. Więcej jest jednak elementów mrocznych, które w połączeniu z czasami, w których rozgrywa się akcja, sprawiają, że historia ta wzbudza wewnętrzny lęk. Przykładem może być sen Wita, w którym widzi on piekło. Wyraziste obrazy demonów w różnych formach. Obraz celnie trafi do wyobraźni czytelnika, choć tak naprawdę przekaz ten ma za zadanie ukazanie wewnętrznego rozdarcia i walkę z jego własnymi demonami.

Wit Stwosz. Między Blaskiem a Cieniem jest dynamiczną i świetnie opowiedzianą historią człowieka, który ciężka pracą wdarł się na szczyty sławy, ale również upadł na samo dno. Jest to opowieść uniwersalna, która dotyczy krakowskiego twórcy, ale może być również opowieścią dotyczącą prawie każdego człowieka, którego duchowe wnętrze wystawione zostaje na pokusy świata. Polecam.

Wit Stwosz. Między Blaskiem a Cieniem
Autorzy: Paweł Kołodziejski, Bogusław Michalec
Wydawnictwo: Universitas
Gatunek: powieść graficzna
Data wydania: 21 sierpnia 2017

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.