Katarzyna Puzyńska. Policjanci. Bez munduru – recenzja
Katarzyna Puzyńska jest znana jako autorka sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. W 2018 roku postanowiła jednak w książce Policjanci. Ulica przedstawić historie prawdziwych funkcjonariuszy, którzy na co dzień znajdują się na pierwszej linii utrzymania porządku – prewencja, patrole, drogówka. W wydanej właśnie kontynuacji poznajemy pracowników służb, których w mundurze zobaczymy od święta.
W środku znajdziemy łącznie osiem wywiadów z policjantami i policjantkami należącymi do wyspecjalizowanych komórek. Pięć z nich to opowieści osób z wydziałów kryminalnych – zajmujących się kradzieżami samochodów, rozpracowywaniem grup kiboli czy narkotykami. Te rozmowy skupiają się na specyfice pracy w tych wydziałach, gdyż każda z nich wymaga innej wiedzy i metod operacyjnych. W przypadku kradzieży samochodów krytycznym czynnikiem jest czas – rozebranie pojazdu sprawnej grupie zajmie zaledwie kilka godzin. A w walce z przemytnikami narkotyków znajomość budowy samochodów jest nieodzowna, aby wiedzieć gdzie szukać „towaru”. Dwie rozmowy pisarka przeprowadziła z technikami kryminalistycznymi. I jak dla mnie są to najbardziej interesujące wywiady, ponieważ funkcjonariusze rozwiewają w nich wiele mitów powielanych w produkcjach typu CSI czy Ślady. Ostatnią rozmówczynią jest policyjna psycholog, która opowiada z jakimi trudnościami borykają się funkcjonariusze mający styczność ze śmiercią. Często poszukują oni pomocy, gdy jest już za późno, co wynika z powszechnie panującego przekonania, że policjant musi być twardzielem. Osobiście zabrakło mi tu jeszcze rozmowy z kimś z oddziałów typu SPAT, który mógłby opowiedzieć o przeprowadzonych realizacjach.
Z każdej rozmowy przebija odczucie, że praca w policji jest przez nich traktowana jako rzeczywista służba a nie tylko praca. Z drugiej strony jednak wyłania się obraz codzienności w postaci nienormowanego czasu pracy, problemów wewnątrz jednostek i coraz trudniejszej sytuacji kadrowej, gdyż starzy funkcjonariusze odchodzą, zaś nowi nie zostają wystarczająco długo, aby odpowiednio się wyszkolić. Do tego dochodzi też poczucie, że jest się ciągle na służbie, co jest bardzo częste w przypadku oficerów operacyjnych.
Autorka porusza również kwestie omawiane w poprzedniej książce – postrzeganie kobiet w mundurze, podejście do nich innych policjantów, a zwłaszcza przełożonych. Do tego dochodzi również sprawa tzw. „psiej grypy” (rozmowy były przeprowadzane pod koniec 2018 roku), przypadków samobójstw wśród funkcjonariuszy oraz alkoholizmu.
Tak jak poprzednio teraz również pisarka przekazała połowę swojego honorarium na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Policjanci. Bez munduru
Autor: Katarzyna Puzyńska
Gatunek: literatura faktu
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 02.04.2019
ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJEMY:
Bloger książkowy działający w sieci jako Czytalski, wychowany na książkach Alfreda Szklarskiego, Zbigniewa Nienackiego, serii o Trzech Detektywach i komiksach ze Spider-Manem. Obecnie specjalizujący się w klimatach kryminalnych, sensacyjnych i militarnych. Z pierwszego wykształcenia ekonomista, z drugiego informatyk.