Katarzyna Bonda. O Włos – recenzja

O Włos to najnowsza powieść Katarzyny Bondy, autorki, którą wielu fanów określa mianem królowej polskiego kryminału. To ona stworzyła tak charyzmatyczne postaci jak Sasza Załuska i Hubert Meyer. Teraz przychodzi pora na nowego bohatera. Jest nim Jakub Sobieski, który musi zmierzyć się z mordercą prostytutek, którego prasa okrzyknęła tytułem Kosiarza z Kabat.

Sobieski to były wojskowy i policjant z niechlubną przeszłością. Obecnie jeździ na taryfie i rozwozi narkotyki dla lokalnego gangu. Gdy w lesie kabackim policja odkrywa zwłoki dwóch młodych dziewczyn, sprawą tą zaczyna żyć całe miasto. Przypadek sprawia, że Sobieski wplątuje się w tę sprawę. Czy jej rozwiązanie otworzy Sobieskiemu drzwi do powrotu do policji? Tego nie może być pewien, mimo to rozpoczyna prywatne śledztwo, które zaprowadzi go najpierw do pewnych wydarzeń z przeszłości, a później wprost do świata warszawskich alfonsów i prostytutek, a nawet dalej. Odkryje bowiem coś, co przerazi nawet jego.

Nowa historia, nowe postaci, intrygująca fabuła. To wszystko w połączeniu daje trzymająca w napięciu opowieść o środowisku agencji towarzyskich. Nie mówimy tu o „panienkach” stojących przy drodze. Mowa tu o dziewczynach trudniących się luksusowym nierządem, którego odbiorcami są ludzie władzy. Co jednak ma to wspólnego z seryjnym mordercą, który sieje wśród nich postrach? Właśnie tego będzie się chciał dowiedzieć Jakub Sobieski. Jako jedyny podejmie grę z przebiegłym mordercą.

O Włos to świetna i zaskakująca intryga, która pozwoli nam nie tylko spojrzeć na wydarzenia oczami stróża prawa, ale i oczami mordercy. Klimat historii jest duszny i nieprzyjemny a wręcz momentami odpychający. Autorce idealnie udało się sportretować zło środowiska, o którym pisze, co nadaje dodatkowej pikanterii tej książce. Całość zaś trzyma w napięciu i wciąga bez reszty.