Lisa Jewell. Niewidzialna dziewczyna – recenzja
Lektura nowości wydawnictwa IV Strona, czyli książki Niewidzialna dziewczyna, to moje drugie spotkanie z twórczością Lisy Jewell. Jej poprzednia powieść zrobiła na mnie na tyle dobre wrażenie, że postanowiłam ponownie sięgnąć po książkę jej autorstwa. I była to słuszna decyzja, ponieważ doskonale się przy niej bawiłam.
Cate i Saffyre to kobiety, które dzieli od siebie wiele, m.in. wiek, status społeczny, krąg kulturowy. Łączy je właściwie tylko jedno – psycholog dziecięcy o imieniu Roan. Pierwsza jest jego żoną, druga byłą pacjentką. Historia, która została przedstawiona w Niewidzialnej dziewczynie, opowiedziana została właśnie z perspektywy tych dwóch bohaterek. To od nich dowiadujemy się o grasującym w okolicy domu Cate mężczyźnie, który molestuje spotkane kobiety. Podczas lektury z jednej strony poznajemy szczegóły dotyczące przestępstw dokonywanych przez tajemniczego napastnika, a z drugiej dowiadujemy się coraz więcej na temat Cate i Saffyre. Czy drogi krążących wokół siebie kobiet w końcu się przetną? Kim jest napastnik? Co to wszystko ma wspólnego z Roanem? Aby poznać odpowiedzi na te pytania, musicie sami sięgnąć po Niewidzialną dziewczynę.
Powieść Lisy Jewell przeczytałam w mgnieniu oka. Porwała mnie jej świetna, pełna tajemnic fabuła. Prosty język, a także umiejętne lawirowanie między teraźniejszością i przeszłością, to kolejne zalety lektury. Bardzo spodobała mi się też kreacja postaci, a zwłaszcza głównych bohaterek. Nie są one krystaliczne, wręcz przeciwnie – mają sporo za uszami, co czyni je bardziej ludzkimi, a przez to bliższymi czytelnikowi.
Niewidzialna dziewczyna to powieść w sam raz dla miłośników kryminałów, w których próżno szukać “trupa”, a jednak tajemnic jest aż nadto. Książka trzyma w napięciu aż do samego końca, a zakończenie zaskakuje, co również jest sporym atutem tego tytułu. Wszystko to sprawia, że mogę Wam spokojnie polecić nowość wydawnictwa IV Strona, co też niniejszym czynię.
Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Czwarta Strona
CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? OBSERWUJ TĘ STRONĘ:
Jako wielka fanka Harrego Pottera wciąż czeka na list z Hogwartu. W międzyczasie zaczytuje się w fantastyce, ale innymi gatunkami też nie gardzi. Nałogowo ogląda seriale DC. Uwielbia komiksy paragrafowe, a w planszówki może grać godzinami. Nigdy nie opuszcza nowej produkcji Marvela ani Disneya.