Książkirecenzja książka

„Ostatni seans filmowy” Larry McMurtry – recenzja

Wydawnictwo Vesper przyzwyczaiło nas do wydawania wspaniałych egzemplarzy klasyków grozy, ale chociaż horrory zdecydowanie dominują w jego ofercie, to jednak Vesper okazjonalnie prezentuje również dzieła twórców zaliczających się do innych gatunków. Jednym z nich jest Larry McMurtry. Wcześniej mieliśmy niewątpliwą przyjemność poznać epicki western Na południe od Brazos. Teraz z kolei Wydawnictwo prezentuje skromniejszy, choć nie mniej wartościowy Ostatni seans filmowy.

Jest to historia dwóch stojących u progu dorosłości chłopców, którym przyszło wychowywać się w niewielkim teksańskim miasteczku w latach 50. XX wieku. Sonny i Duane dzielą czas pomiędzy szkołę, pracę i spotkania z dziewczętami. Szczególnie ten ostatni aspekt ma tu kluczowe znaczenie. Okres dojrzewania jest u bohaterów nacechowany kolejnymi seksualnymi doświadczeniami i pragnieniem odkrywania nowych doznań.




Warto poznać tę książkę z różnych względów, ale jednym z nich jest fakt, że stanowi autentyczny wehikuł czasu, żywcem przenosząc czytelnika do małomiasteczkowej Ameryki minionych czasów. Miasteczko i jego społeczność oddane są z należnymi detalami i kolorytem. Odkrywamy kluczowe miejsca, takie jak kino, szkoła, jadalnia i sala bilardowa, w których najwięcej czasu spędzają nasi bohaterowie. Są tu też takie postaci, jak Sam Lew, kawaler który opiekuje się dzieciakami, m.in. bękartem Billym, który – jeśli tylko mu na to pozwolić – zamiótłby ulicę aż do granicy stanu. Są egoistyczny trener Popper i jego chora, zgorzkniała żona. Piękna Jacy – ukochana Duane – która jeszcze nie wie jak miłość wygląda w realnym życiu. I tak dalej. Galeria barwnych postaci i ich codzienność w pozornie nudnym miejscu.

Ale to właśnie z tej codzienności McMurtry potrafi wydobyć tak wiele emocji. Całość naznaczona charakterystycznym dla autora, często czarnym humorem. Pod każdym dowcipem jednak kryje się echo samotności i melancholii. Napisane to jest z tak dużą dozą wrażliwości i zrozumienia, że z pewnością większość czytelników będzie się z tymi postaciami identyfikować. Bohaterowie są bardzo prawdziwi, ludzcy, popełniają błędy, niekiedy straszliwe, ale każda ich decyzja naznaczona jest marzeniami, które nie mają prawa się spełnić.

Ostatni seans filmowy to wspaniała powieść o dojrzewaniu, miłości i przyjaźni. To przykład doskonałego pisarstwa – autor na kilkuset zaledwie stronach i w pozornie nudnej scenerii tworzy fascynującą, bo niezwykle szczerą i prawdziwą opowieść przesiąkniętą emocjami, z którymi spotkał się każdy z nas, bez względu na okres i miejsce dorastania.

Warto dodać, że książka została zaadaptowana na potrzeby filmu Petera Bogdanovicha z 1971 roku.

Ostatni seans filmowy
Autor: Larry McMurtry
Tłumaczenie: Paweł Lipszyc
Gatunek: Literatura piękna
Wydawnictwo: Vesper
Data premiery: 18 września 2019

 

 

 

za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Vesper

 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Damian Drabik Administrator

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.

Damian Drabik

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.