Recenzja komiksu „Nienawidzę Baśniowa”
Nienawidzę Baśniowa, tom pierwszy odjechanej przygody Skottie’go Younga, który właśnie ukazał się w Polsce nakładem Non Stop Comics, to gratka dla miłośników obrazkowej rozwałki. Dobrze odnajdą się w tej historii chociażby ci, którzy pokochali Tank Girl. Bo i tu mamy do czynienia z twardą i charakterną bohaterką, która rozpiernicza wszystko, co stanie jej na drodze. Tyle że tu protagonistką jest pozornie słodka sześciolatka.
A przynajmniej panienka wyglądająca na słodką, zielonowłosą sześciolatkę, bo w rzeczywistości to dorosła kobieta, która utknęła w ciele dziecka, w baśniowym świecie. Punkt wyjścia jest prosty i zerżnięty niemal z klasycznych baśni rodem z Alicji w Krainie Czarów czy Czarnoksiężnika z Oz (którego to komiksową wersję również realizował Young). Tyle że nasza Gertrude gorzknieje z każdym rokiem spędzonym w Baśniowie. Żeby wrócić do swojej krainy, musi ona odnaleźć tajemniczy klucz, a towarzyszy jej w tym owad Larry. Po wielu latach Gertrude nadal wygląda jak dziecko, ale jest już wredną, wulgarną i okrutną kobietą, która w przypływie wściekłości wyżera przeciwnikom mózgi. Dosłownie…
Young puszcza wodze fantazji i nie bawi się w żadne ograniczenia, nie interesuje go specjalnie fabuła, czy rozwój postaci. Interesuje go kontrast jaki rodzi się z pozornie niepasujących do siebie elementów: kolorów, infantylności i baśniowej stylistyki z krwawą jatką, wulgaryzmami i przemocą.
Efekt jest absurdalny ale i wciągający, szczególnie że jest tu jednak mimo wszystko sporo barwnych lokacji zamieszkanych przez przeróżne istoty, które Gertrude spotyka na swojej drodze. Jest więc na czym zawiesić oko, tempo nie siada a akcji nie brakuje. Pełno tu odwołań do klasycznych bajek, czy to w charakterze postaci czy miejsc. Najważniejsze są jednak dystans i humor z jakimi podano tę opowiastkę. Warto chociażby zwrócić uwagę na „urocze” wulgaryzmy i językową zabawę – tu należy się pochwała także dla tłumacza.
Nienawidzę Baśniowa to komiks specyficzny i nie dla każdego (przypadkiem nie próbujcie go dawać dzieciom). Ale jeśli przeglądacie ofertę Non Stop Comics, to wiecie czego się spodziewać. Najbliżej historii Younga byłoby do Tank Girl. Absurd, bluzgi i przerabianie ogranych baśniowych konwencji na krwawy placek. Komiks wymaga dużej dozy dystansu i czarnego humoru, już samą okładkę zdobią fruwające mózgi i gałki oczne. Nie wyniesiecie z niego więcej, niż kilkadziesiąt minut krwawej, choć nieco pustej rozrywki, ale to zabawny odmóżdżacz, przy którym nie powinniście się nudzić.
Nienawidzę Baśniowa. Tom 1. I żyli długo i burzliwie
Autor, rysunki: Skottie Young
Tłumaczenie: Marceli Szpak
Gatunek: Komiks, Fantasy
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Data premiery: 12 wrzesnia 2018
Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.