komiksrecenzja komiks

Recenzja drugiego tomu „Paper Girls”

Na początku roku wydawnictwo Non Stop Comics zaprezentowało polskim czytelnikom drugą odsłonę przeboju Briana K. Vaughana i Cliffa ChiangaPaper Girls. Komiks określany jest mianem feministycznego Stranger Things, choć moim zdaniem to określenie jest nieco szkodliwe. Raz że mimo wszystko powieść graficzna może pochwalić się własnym unikatowym stylem i nie potrzebuje tego typu porównań (choć składanie hołdu szeroko pojętej popkulturze w obu przypadkach jest bezsprzeczne), dwa że mimo kobiecych bohaterek to po prostu świetna historia a nie żaden manifest.

Co można powiedzieć o drugim tomie PG? Przede wszystkim ten zeszyt jest znacznie bardziej zakręcony od poprzedniego. Nasze bohaterki – Erin, Tiff i Mac trafiają do przyszłości, choć z punktu widzenia czytelnika będą to właśnie jego czasy. Muszą odnaleźć się w zupełnie nowej dla siebie rzeczywistości, a w tej trudnej sytuacji sprzymierzeńcem okazuje się być… dorosła Erin. Niestety nie ma z nimi zagubionej w czasoprzestrzeni KJ. Dziewczyny będą musiały za wszelką cenę ją odnaleźć.




Dzieje się tu dużo a akcja nieustannie gna do przodu. To jedna z zalet serii Briana K. Vaughana, który z jednej strony narzuca tempo, z drugiej umiejętnie mnoży tajemnice. Miejscami autor wręcz przegina, kiedy wrzuca do tego wora historii wszystko, co popadnie – kosmitów, dinozaury i monstra. Ale taki już urok tej opowieści. Ważne że za tą istną jazdą bez trzymanki idą też głębsze treści, a mimo akcji pełnej walających się po kadrach trupów, Vaughan potrafi też zmusić do refleksji.

Paper Girls 2 to udana kontynuacja komiksowego hitu. Nadal nie wiemy, o co właściwie chodzi w tej serii i pozostaje mieć nadzieję, że kolejne tomy przyniosą wreszcie jakieś odpowiedzi. Na razie to cudnie wyglądająca za sprawą rysunków, kolorów i pomysłów, fabularna jazda bez trzymanki, ale jednocześnie wspaniała opowieść o sile przyjaźni. I wciąga jak diabli.

Paper Girls 2
Autor: Brian K. Vaughan, Cliff Chiang
Tłumaczenie: Bartosz Sztybor
Gatunek: Fantastyka
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Data premiery: 17 stycznia 2018

 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Non Stop Comics
https://nonstopcomics.com

 

CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI KOMIKSÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Filmowy malkontent. W kinie docenia wyrazisty styl. Uwielbia kino Tima Burtona, Guillermo del Toro czy Wesa Andersona.

Krzysztof Strzelecki

Filmowy malkontent. W kinie docenia wyrazisty styl. Uwielbia kino Tima Burtona, Guillermo del Toro czy Wesa Andersona.