Dla DzieciKsiążkirecenzja książka

Milion miliardów Świętych Mikołajów. Hiroko Motai, Marika Maijala – recenzja

Milion miliardów Świętych Mikołajów to króciutka historia (do przeczytania w kwadrans), która udowadnia, że w temacie świąt, Mikołaja i prezentów można nadal powiedzieć coś nowego.

Punktem wyjścia jest odwieczny problem rodziców: Jak odpowiedzieć na pytanie skąd się biorą prezenty? Oczywiście pierwsze lata wzrastania naszych pociech, nie wiążą się w tej kwestii z dużymi problemami, hasło ‘Mikołaj’ załatwia sprawę. Sytuacja komplikuje się w wieku przedszkolnym, gdy dziecko zaczyna myśleć logicznie. Pojawiają się w jego głowie zasadne pytania o to, jak możliwie jest, że Mikołaj jednocześnie dowozi prezenty do miliardów domów na całym świecie w tym samym czasie. Milion miliardów Świętych Mikołajów sprawia, że zamiast niewygodnej ciszy, można dziecku opowiedzieć alternatywną wersję zdarzeń.




Książka Hiroko Motai i Mariki Maijali jest świeżym i co ważne, nie zakłamanym pomysłem na to, jak pomóc naszym dzieciom ułożyć w głowie pewne sprawy (nie mówię przy tym, że ta relacja ma wiele wspólnego z prawdą). Wyjątkowym nietaktem byłoby tu streszczanie jej treści, dlatego skupię się na formie. Przede wszystkim książka wyróżnia się spójnością stylistyczną i graficzną. Zdania są proste, można by wręcz powiedzieć, że banalne. Autorki nie cyzelują ich na jakieś cytaty, motta czy wielkie prawdy. Mówią tak, jak powinno mówić się do dzieci. Podobnie jest ilustracjami, które przy wykorzystaniu dziecięcej wyobraźni i prostoty, naśladują twory ich własnych rąk. Nie ma tu szczegółów, idealnych zaokrągleń czy skomplikowanej ludzkiej mimiki. Przy użyciu skromnej techniki, ukazuje się samochody złożone z paru kresek, Mikołajów rozciągniętych prawie na całą stronę czy choinki, które widziane latem, mogłyby uchodzić za wierzby. Czysta impresja, która od odbiorcy wymaga zaangażowania i pobudzenia wewnętrznej wrażliwości.

Książka odchodzi od co najmniej kilku stereotypów usilnie wpisywanych w zglobalizowany obraz Bożego Narodzenia: wszechobecnych światełek, sztucznej uprzejmości, pieczenia wymyślnych pierników, ognia w kominku i jeszcze paru innych. Jej wyjątkowość polega nie tylko na pomysłowości i wykonaniu, ale także na odcięciu się od współczesnych trendów wpajanych przez komercyjne dzieła z Hollywood. I być może właśnie dlatego tak bardzo podoba się dzieciom.  

Tytuł: Milion miliardów Świętych Mikołajów
Twórca: Hiroko Motai, Marika Maijala
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Gatunek: dla dzieci
Data wydania: 13 listopada 2019

 

 

 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy WYDAWNICTWU DWIE SIOSTRY

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Paweł Biegajski

Nałogowy kinomaniak i książkocholik. Plotka głosi, że przeczytał „Rozmowę w Katedrze" i „Braci Karamazow" w przedszkolu i to w oryginale. Nieuleczalny miłośnik poetyki kina Lava Diaza, społecznych obrazów Yasujiro Ozu i dyskretnego uroku Bunuela. Twórca bloga Melancholia Codzienności.