Książkirecenzja książka

Robert Silverberg. Umierając, żyjemy – recenzja

Umierając, żyjemy Roberta Silverberga to kolejna odsłona świetnej serii science fiction, Wehikuł Czasu. Wydawana przez Dom Wydawniczy Rebis seria liczy sobie już dwadzieścia cztery tomy, na którą składają się najbardziej uznani twórcy fantastyki. Wśród nich jest wymieniony właśnie Silverberg, znany również ze świetnej powieści Skrzydła Nocy.

Bohaterem tej historii jest David Selig. Urodził się on z niesamowitą mocą – umiejętnością zaglądania w głąb ludzkiego umysłu i serca, badania najciemniejszych prawd ukrytych w zakamarkach duszy. Z lekkomyślnym oddaniem wykorzystywał swój talent w pogoni za przyjemnością. Jest to dla niego zarówno dar jak i przekleństwo. Zaczyna bowiem zdawać sobie sprawę, że przez to nie potrafi nawiązywać normalnych stosunków z ludźmi, przez co czuje się coraz bardziej wyobcowany. Aż pewnego dnia jego moc zaczęła umierać…

Ta powieść, to z jednej strony historia człowieka jako jednostki, ale i próba ukazania pewnych zachowań i relacji społecznych. Silverberg portretuje komunikację społeczną i ukazuje miejsce jednego człowieka w społeczeństwie. Jego wyobcowanie i poczucie utraconych więzi, a równocześnie niemożność nawiązywania kontaktów z otoczeniem.

Umierając, żyjemy to nieskomplikowana fabuła, a zarazem wstrząsający portret człowieka, który zmarnował niesamowity dar. Dar, który mógł mu pozwolić stać się bohaterem. Dar, który pozwalał pomagać innym ludziom. Niestety, zmarnował on szansę, ale odkrył przy tym istotę człowieczeństwa i dostąpił finalnego katharsis.

Umierając, żyjemy
Autor: Robert Silverberg
Seria: Wehikuł Czasu
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Gatunek: science fiction, wojenna
Data wydania: 25 stycznia 2022

Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Rebis

 

 
http://www.rebis.com.pl/
 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
 
 

 

 

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.