Dla DzieciKsiążkirecenzja książka

Moje pierwsze bajki na święta. Disney – recenzja

Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta… A skoro tak, to najwyższy czas sięgnąć po bożonarodzeniowe lektury. Tych na polskim rynku literackim jest jak co roku sporo. Jedną z pozycji, obok której nie mogłam przejść obojętnie, jest zbiór świątecznych opowiadań dla najmłodszych od wydawnictwa Olesiejuk. Zapraszam do lektury recenzji książki Moje pierwsze bajki na święta. Disney.

W moim domu wierzymy, że nigdy nie jest za wcześnie, żeby zacząć przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Dlatego niektóre świąteczne przeboje nasi sąsiedzi mogą usłyszeć nawet w wakacje, a my już od małego zarażamy mieszkającego u nas malucha „magią świąt”. Na dodatek uwielbiamy także animacje Disney’a. Dlatego właśnie zbiór sześciu bajek, których akcja rozgrywa się w tym niezwykłym czasie, a jej bohaterami są m.in. syrenka Arielka, królewna Aurora, czy też Myszka Minnie, od razu trafiła na naszą listę „must have”. 

W książce znajdziemy różnorodne, pięknie zilustrowane, opowiadania. Dzięki nim maluchy mogą wraz ze swoimi ulubionymi bohaterami Disneya odkryć radość, jaką daje obdarowywanie innych, poczuć nutkę grozy, w obliczu problemów Mikołaja z dotarciem do dzieci, czy też poznać zupełnie nową, oryginalną wersję klasycznej opowieści świątecznej „Łańcuszek i grzebień„.

Moje pierwsze bajki na święta. Disney to książka, którą warto podarować każdemu dziecku. Bajki napisane są prostym językiem, dzięki czemu będą one zrozumiałe nawet dla maluszków. Jak to w dobrych opowieściach bywa, każda z historii niesie ze sobą przesłanie. Wspólna lektura może być więc doskonałym pretekstem, by rozpocząć z dzieckiem rozmowę na różnorodne tematy. Jeśli szukacie pięknie wydanej, interesującej książki dla dzieci o świętach, koniecznie sięgnijcie po nowość wydawnictwa Olesiejuk.

 

Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Olesiejuk

 

 
 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? OBSERWUJ TĘ STRONĘ:
 
 

 

 

Agnieszka Satława Recenzent

Jako wielka fanka Harrego Pottera wciąż czeka na list z Hogwartu. W międzyczasie zaczytuje się w fantastyce, ale innymi gatunkami też nie gardzi. Nałogowo ogląda seriale DC. Uwielbia komiksy paragrafowe, a w planszówki może grać godzinami. Nigdy nie opuszcza nowej produkcji Marvela ani Disneya. 

Agnieszka Satława

Jako wielka fanka Harrego Pottera wciąż czeka na list z Hogwartu. W międzyczasie zaczytuje się w fantastyce, ale innymi gatunkami też nie gardzi. Nałogowo ogląda seriale DC. Uwielbia komiksy paragrafowe, a w planszówki może grać godzinami. Nigdy nie opuszcza nowej produkcji Marvela ani Disneya.