komiksrecenzja komiks

Bloodshot USA – recenzja komiksu

Bloodshot USA to kontynuacja serii Bloodshot Odrodzenie, autorstwa Jeffa Lemire. Sam Bloodshot to bohater Uniwersum Vailant, trzeciego pod względem wielkości świata superbohaterów, który na polski rynek wydawniczy zawitał za sprawą wydawnictwa Kboom.

Superbohaterom zgromadzonym na tak zwanej Wyspie Bloodshotów udaje się pokonać tajną broń Projektu Duch i wydostać z wyspy. Niestety w tym samym czasie Projekt Duch testuje swój najnowszy wynalazek na terenie USA. Nanity, które dają siłę moc Bloodshotowi, teraz zostają wykorzystane do zakażenia ludności cywilnej i w celu rozbicia państwa od środka. Oczywiście tylko Projektowi Duch i ich tajnej broni Deatmate uda się ich powstrzymać. Dzięki temu planują przejąć władzę w Ameryce.

Dochodzi do wielkiej konfrontacji. Po jednej ze stron stoi zainfekowane społeczeństwo, a po drugiej wojsko, agenci Gate i uciekinierzy z wyspy Bloodshotów. Pojawia się również Deathmate, tajna broń Projektu Duch, którą kiedyś była Kay MacHenry, zwaną również Geomantką. To ona niegdyś uwolniła Raya Garrisona od nanitów, sama przy tym jednak poniosła śmierć. Ray postanawia jej pomóc za wszelką cenę. Sprawa jednak nie jest taka prosta, a szybko rozprzestrzeniająca się zaraza nanitów generuje kolejnych zainfekowanych i ogarniętych morderczą furią bloodshotów. Czasu jest coraz mniej, a ofiar coraz więcej. 

Ilustracje wykonane przez Douga Braithwaite’a robią spore wrażenie. Idealnie oddają epicki rozmach serii, a zarazem skupiają się na detalach i realizmie. Doskonała grafika epatuje przemocą i dynamizmem. Twórcy bawią się tymi elementami, oferując czytelnikom kawał mocnej, brutalnej i wyrazistej rozrywki. Kolory też są mocne, ciemne i wyraziste, a odpowiada za nie Brian Reber. Ostatni zeszyt jest zgoła odmienny. Mowa oczywiście o Bloodshot Reborn 0. Tam kolory są już mniej wyraziste, bardziej pastelowe i monochromatyczne, chociaż nadal mamy zarysowanych mnóstwo szczegółów. Sam zeszyt wprowadza czytelników do kolejnych przygód Bloodshota i wydarzeń związanych z projektem Omen.

Bloodshot USA to kawał intrygującej i przepełnionej akcja historii. Czysta rozrywka na przyzwoitym poziomie. Choć od twórcy klasy Jeffa Lemire można wymagać dużo więcej, to przygody Raya Garrisona jako Bloodshota można zaliczyć do udanych, jeżeli potraktujemy je jako czystą rozrywkę, szaloną, zaskakującą, futurystyczną i przeznaczoną raczej dla dojrzałych czytelników.

Bloodshot USA
Twórcy: Jeff Lemire, Doug Braithwaite, Brian Reber, Renato Guedes, Andrew Dalhouse
Uniwersum: Valiant
Wydawnictwo: Kboom
Gatunek: komiks, akcja, superbohaterowie
Data wydania: 22 lutego 2021

 

za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu KBOOM

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KOMIKSÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.