Ohana. Najcenniejszy Skarb – recenzja
W roku 1985 na ekrany kin wchodzi Goonies, obraz Richarda Donnera, ukazujący grupę dzieciaków, które znajdują mapę pirackiego skarbu i postanawiają go odnaleźć. Ich tropem rusza szajka bandytów, którzy również ostrzą sobie pazurki na skarb Jednookiego Willy’ego. Niesamowity film, który nawet po wielu latach trzyma w napięciu i bawi do łez. Wielu twórców próbowało kopiować ten motyw, lecz często z miernymi skutkami. Przyszedł również czas na Netfliksa, który spróbował sił w gatunku i zrealizował Ohanę. Najcenniejszy Skarb.
Historia podobna, grupa odbiorców podobna i gatunek ten sam. Może sukcesu Goonies nie powtórzy, ale niedzielny wieczór z całą rodziną będzie na pewno należał do udanych. Bohaterką jest nastoletnia Philii, która zamiast na naukowy obóz z koleżanką musi wrócić na Hawaje, gdzie jej dziadek znalazł się w szpitalu. Wraz z mamą i bratem udają się w niechcianą dla niej podróż. Na miejscu okazuje się, że dziadek ma ogromne długi i może stracić mieszkanie. Pewien zbieg okoliczności sprawia, że w jej ręce wpada tajemniczy dziennik, w którym zapisane są wskazówki ukrycia cennego skarbu. Wraz z nowo poznanym kolegą ruszają w nieznane. Na ich poszukiwanie udaje się też starszy brat. Po drodze czeka ich cała masa dziwnych i niebezpiecznych przygód.
Ohana to produkcja familijna, przeznaczona głównie dla dzieci, podążająca za równie ciekawym gatunkiem jakim jest przygoda i poszukiwanie skarbów. Wszystko tu odbywa się zgodnie z regułami gatunku, choć reżyserka, Jude Weng, dodaje tu jeszcze jeden intrygujący wątek. Poza znalezieniem skarbu, bohaterowie odnajdują wartości rodzinne, a wszystko jest ukazane przez pryzmat kultury i niesamowitych hawajskich krajobrazów.
Ohana. Najcenniejszy Skarb to może i ograny pomysł wykorzystywany wiele razy przez twórców filmowych. Produkcja Netfliksa ma jednak pewien element przewagi. Choć nie jest to nic ambitnego, to jednak stawka o jaką toczy się gra jest bardzo ważna. Mowa tu o więzach rodzinnych i odkryciu kulturowego dziedzictwa. To właśnie one są tym najcenniejszym skarbem. Jednak żeby sobie to uświadomić bohaterowie muszą zmierzyć się z niebezpieczeństwem i stracić to, co na pierwszy rzut oka jest ważne. Ich podróż jest fantastyczna, a wędrując razem z nimi mali widzowie będą mieli kawał niesamowitej zabawy.
Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.