Książkirecenzja książka

Jewgienij Zamiatin. My – recenzja

My Jewgienija Zamiatina to kolejna już, dwunasta odsłona Wehikułu Czasu, cyklu klasycznych dzieł literatury science fiction, ukazującego się nakładem Domu Wydawniczego Rebis. Zamiatin to jeden z najwybitniejszych pisarzy nie tylko rosyjskich, ale i światowych. Jego przeżycia związane z dwoma totalitaryzmami, carskim i komunistycznym sprawiły, że w 1920 roku napisał dystopijną powieść My, będącą krytyką totalitaryzmu i zarazem wzorcem dla takich twórców jak Orwell czy Huxley.




Punktem wyjścia historii Zamiatina jest Państwo Jedyne. Z założenia jest ono gwarantem szczęścia, prawa i porządku. Od razu rzuca się w oczy podobieństwo do współczesnej autorowi ideologii komunistycznej, która pod wodzą Lenina niosła społeczeństwu rosyjskiemu identyczne hasła. Niestety te wspaniałości okupione są nieustanną inwigilacją. Wolność, głos obywatela, indywidualność, wszystko to jest złe, a co za tym idzie niepożądane. Każdy obywatel musi pracować na rzecz wspólnoty. Jednostka się nie liczy. Liczy się społeczeństwo, czyli My.

Powieść Zamiatina to ówczesna wizja. Może groteskowa, lekko przestarzała, jednak jest w niej coś na rzeczy. Coraz częściej w debacie publicznej przebijają się na światło dzienne głosy o społecznej równości, bardzo wysokim opodatkowaniu dużo zarabiających, zlikwidowaniu własności prywatnej czy ograniczeniu spożycia mięsa. Głosy skrajne, jednostkowe, ale głośne. A czy one nie prowadzą właśnie takiej wizji, jaką prezentuje Zamiatin.

My to powieść wyrazista i zmuszająca do refleksji. Czyta się ją szybko, bo autor skupia się tylko na istocie przekazu. Obnażył absurdy totalitaryzmu, za nim te pojawiły się na kartach historii. Śmiało można powiedzieć, że książka, która ma już cały wiek na karku jest nadal aktualna i w dalszym ciągu ostrzega nas jako społeczeństwo przed złem totalitarnych ideologii. Oby nie okazała się prorocza.

My
Autor: Jewgienij Zamiatin
Seria: Wehikuł Czasu
Wydawnictwo: Dom WYdawniczy Rebis
Gatunek: science fiction, antyutopia
Data wydania: 15 września 2020

 

Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Rebis

 

http://www.rebis.com.pl/

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.