Marek Szymański. Nick Primeon – recenzja
Uwielbiam powieści dystopijne. Przeczytałam ich już naprawdę sporo i choć nadal sięgam po nie z przyjemnością, to mam czasem wrażenie, że autor kolejnej, niczym mnie już nie może zaskoczyć. A jednak! Kiedy w moje ręce wpadł Nick Primeon Marka Szymańskiego, zatraciłam się bez reszty w stworzonym przez niego świecie. Wydawnictwo Novae Res po raz kolejny (po całkiem niezłym Królu Grażyny Adamczyk) dostarcza czytelnikom kawał świetnego science fiction. Nick Primeon to znakomita powieść, którą Mechaniczna Kulturacja z przyjemnością objęta patronatem.
Typek spod ciemnej gwiazdy
Głównego bohatera powieści poznajemy w momencie, gdy powraca do świata żywych po zbyt dużej ilości whisky, wypitej w swoim ulubionym barze u Jima. Nick Veres jest uciekinierem z armii Uzurpatorów oraz ukrywającym się na peryferiach galaktyki najemnikiem, który przepija większość swojej doli za wykonane zlecenia. Po ukończeniu kolejnej misji mężczyzna ma spotkać się ze zleceniodawcą. Leniwa sielanka, której oddał się Nick, szybko zmieni się w scenę niczym wyjętą z filmu akcji. Rozmowa z tajemniczym zakapturzonym jegomościem przybierze nieoczekiwany obrót. Zdemolowany bar będzie wkrótce najmniejszym problemem protagonisty powieści Marka Szymańskiego. W czasie nadchodzących przygód Nick dowie się mnóstwa nowych informacji na temat otaczającego go świata. Pozna oddalone o setki lat świetlnych światy, odkryje pradawne rasy, o których istnieniu nie miał pojęcia, a także dowie się, że to, co wie na swój temat, łącznie z nazwiskiem, które nosi, nie jest nawet bliskie prawdzie.
Pięćdziesiąt twarzy Nicka
Po lekturze pierwszych rozdziałów najnowszej książki Wydawnictwa Novae Res uznałam, że główny bohater przypomina mi mojego ulubionego galaktycznego przemytnika – Hana Solo. Nick ma z nim sporo wspólnego. Jego styl życia jest niebezpieczny i nieprzewidywalny, a sam bohater jest odważny i nieobliczalny. Mężczyzna świetnie walczy i potrafi wykaraskać się nawet z największych tarapatów. Nick, którego poznajemy na pierwszych stronach książki, w toku akcji zmienia się. Początkowo jest cynikiem, troszczącym się tylko o siebie – zabójczo skutecznym i bezwzględnym (on zdecydowanie strzela pierwszy). Z czasem staje się dojrzalszym, ciekawszym bohaterem, który jest gotowy do poświęceń dla bliskich mu osób. Protagonista powieści Marka Szymańskiego jest postacią bardzo interesującą już na początku książki, a z każdą jej stroną zyskuje ona jeszcze więcej charakteru. Wraz z licznymi tajemnicami, które wychodzą na światło dzienne, odkrywamy nowe, ciekawe oblicza Nicka.
„Na koniec świata i jeszcze dalej!”
Nick Primeon to powieść, której autor zabiera nas w niezwykłą podróż wzdłuż i wszerz Wszechświata. W jej czasie zwiedzimy mnóstwo fascynujących miejsc rozsianych na licznych planetach. Poznamy też szczegóły wojny między Uzurpatorami, Galaktyczną Unią Międzyplanetarną oraz Sojuszem, a nawet będziemy mogli wziąć udział w bitwie, od której losów zależeć będzie „być albo nie być” jednej ze stron konfliktu. Pomimo że nie jestem wielką fanką „literatury batalistycznej”, opisy walk, zarówno pojedynczych bohaterów, jak i całych armii, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Autor niezwykle obrazowo i dynamicznie opisuje potyczki, dzięki czemu czytelnik rzeczywiście może poczuć towarzyszące im napięcie. Książka Marka Szymańskiego obfituje w dłuższe bloki tekstu, które o dziwo czyta się ekspresowo. Autor w równie ciekawy sposób opisuje otaczającą Nicka rzeczywistość, przytacza jego przemyślenia oraz targające nim wątpliwości.
Uwaga! Tę książkę trudno odłożyć.
Debiutancka powieść Marka Szymańskiego to książka, od której trudno się oderwać, Napięcie, które już na początku jest spore, stale rośnie. Fabuła wypełniona jest ciekawymi wątkami oraz licznymi, zaskakującymi zwrotami akcji. Nie sposób wymienić wszystkich fascynujących wypraw oraz niebezpiecznych misji, jakie odbędzie główny bohater. Autor książki zawarł też w swojej powieści interesujące zagadnienie dotyczące polityki, opisując ustrój będący hybrydą demokracji i autorytaryzmu. Bardzo ciekawe były też dla mnie opisy nowo odkrywanych przez głównego bohatera ras, charakterystyka morderczych bestii, z którymi się zetknie Nick, wątek romansowy, opis technologii przyszłości, jakie spotka w czasie przemierzania czasoprzestrzeni…
Książka Marka Szymańskiego porusza mnóstwo interesujących kwestii. Jej największą zaletą jest jednak nieprzewidywalna fabuła. Kiedy wydaje się, że wszystko jest już jasne, a losy głównego bohatera są przesądzone, na wierz wychodzą kolejne sekrety, które całkowicie zmieniają jego sytuację. Nie zawodzi także zakończenie, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Z przyjemnością sięgnęłabym po kolejną książkę, żeby dowiedzieć się, jak potoczyły się dalej losy Nicka. Gorąco polecam wam lekturę powieści Nick Primeon!
Nick Primeon
Autor: Marek Szymański
Gatunek: science fiction, fantastyka
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 9 lipca 2020
Jako wielka fanka Harrego Pottera wciąż czeka na list z Hogwartu. W międzyczasie zaczytuje się w fantastyce, ale innymi gatunkami też nie gardzi. Nałogowo ogląda seriale DC. Uwielbia komiksy paragrafowe, a w planszówki może grać godzinami. Nigdy nie opuszcza nowej produkcji Marvela ani Disneya.