Thomas Harris. Hannibal – recenzja

Hannibal to trzecia część losów zabójczego kanibala i dżentelmena, ostatnia w kolejności chronologicznej. Tak, Harris kończy historię dra Lectera i choć nie jest to finał na miarę dwóch poprzednich części, to powieść nadal szokuje, a tych, którzy widzieli tylko adaptację filmową także zaskoczy. Warto więc poznać zakończenie losów dra Lectera, szczególnie że wydawnictwo Sonia Draga wydaje całą serię na nowo.

Akcja powieści toczy się kilka lat po wydarzeniach znanych z Milczenia owiec. Clarice Starling niestety nie zrobiła kariery w FBI. Po tylu latach służby nadal była podrzędną agentką do zadań w terenie i jak na złość po ostatniej nieudanej akcji spada na nią cała odpowiedzialność. Dr Lecter przeniósł się do Florencji, gdzie został kustoszem muzeum. Na kilka dobrych lat skończył z mordowaniem. Niestety jego tropem podąża nie tylko FBI, ale także Mason Verger, jedna z pierwszych ofiar kanibala i jedyna, która przeżyła. Jedyne czego teraz pragnie, to zemsta w najczystszej postaci. Jego największą namiętnością są myśli o cierpieniu Lectera i planowanie krwawej oraz bolesnej vendetty.

Hannibal Lecter w dwóch poprzednich odsłonach był jedynie postacią drugoplanową, co paradoksalnie czyniło go bardzo tajemniczym i nieodgadnionym, a zarazem sprawiło, że mimo wszystko to właśnie jego postać została z nich zapamiętywana. Mało kto mówi o głównych antagonistach, a nawet nie wszyscy są wstanie ich wymienić. Jeżeli jednak zapytamy o Hannibala – kanibala, większość wie o kogo chodzi. Na fali popularności Harris postanowił kontynuować wątek doktora, czyniąc go tym razem głównym bohaterem. Niestety gdy na jaw zaczęły wychodzić kolejne wątki z jego życia, a to co owiane było tajemnicą stawało się dla nas jasne, specyficzny urok dwóch pierwszych części prysł. Niemniej, autor jest na tyle sprawnym pisarzem, że potrafi nas zaszokować wieloma innymi elementami.

Zanim zabrałem się za czytanie powieści widziałem ekranizację w reżyserii Ridleya Scotta. Niestety, mimo wysokiej klasy jaką reprezentował sobą reżyser, produkcja wypadła przeciętnie.  To, czego Scottowi nie udało się przenieść na ekran, Harris opisał w swojej powieści w bardzo skrupulatny sposób, czyniąc z niej naprawdę wysokiej klasy thriller. Mimo że porusza bardzo trudne tematy, czytanie przychodzi nam z wielką lekkością. Nie ma tu zbędnych opisów, wszystko służy jakiemuś konkretnemu celowi, który wcześniej czy później zostanie nam ukazany. Powieść trzyma w napięciu od samego początku, a pod koniec sięga zenitu. Harris w genialny sposób połączył wszystkie poboczne wątki, które na pierwszy rzut oka wydawały się niepowiązane, oferując czytelnikowi zakończenie i zaskakujące, i brutalne. Prawdziwa bomba.

Powieść Harrisa nie jest tylko historią dra Lectera. Fakt, że skupia się głównie na nim i jego perwersyjnych zbrodniach. Jednak jest to także powieść o złu we wszelakiej postaci. Jest to rodzaj nowotworu, który toczy nasze społeczeństwo powoli go wykańczając, a wokół siebie rozsiewa tylko zarażone komórki. I nie mówię tu o głównym bohaterze, bo on paradoksalnie mimo całego zła, które sobą reprezentuje, okazuje się naprawdę miłym człowiekiem. A zło przybiera wiele innych twarzy, kryjąc się jednak pod maską prawa, sprawiedliwości, dobroci i uległości. Odnosimy wrażenie, że postępowanie Lectera jest pewną formą obrony przed tym wszechobecnym cynizmem. Oczywiście nie usprawiedliwimy jego postępowania, bo zło w żaden sposób nie może znaleźć usprawiedliwienia. Jednak w tym szalonym świecie okazuje się, że egzystują o wiele gorsze potwory, które niestety są bezkarne.

Szkoda, że Harris zakończył przygody kanibala. No, może nie do końca, gdyż mamy jeszcze prequel, opowiadający o jego młodzieńczych latach. Jednak to, co najciekawsze, się skończyło. Mimo że Hannibal nie posiada klimatu poprzednich części, to jednak fani dra Lectera nie będą zawiedzeni. Spora porcja czystej brutalności i fenomenalne zakończenie rekompensują nam wszystko.

Hannibal
Autor: Thomas Harris
Wydawnictwo: Sonia Draga
Gatunek: thriller
Data wydania: 22 maja 2019