Mariusz Koperski. Giełda Milionerów – recenzja

Mariusz Koperski, autor dobrze przyjętych dwóch kryminałów, powraca z kolejną brutalną historią. Giełda Milionerów, która niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa MUZA, zabiera czytelników do Zakopanego, gdzie toczy się pełna emocji rozgrywka o wielkie pieniądze z mroczną tajemnicą w tle.

Bohaterem jest komisarz Karpiel, który po po długoletniej pracy w Warszawie wraca do Zakopanego. Miejscowy komendant, a zarazem znajomy komisarza, odchodzi na emeryturę. Niestety przed samym jej końcem dochodzi do morderstwa. Ofiarą jest Jan Lewcun, kierownik wielu miejskich instytucji. Prosi on Karpiela o pomoc w tej sprawie. Niestety poza oczywistym elementem jakim jest śmierć ofiary, nic więcej w tej sprawie nie jest jasne.

Kryminalna intryga, którą obmyślił autor należy do bardzo intrygujących. Zestawione zostają tu bowiem elementy, które nie tylko potrafią przyciągnąć uwagę czytelnika, ale i sprawić, że ciężko się oderwać od tej historii. Poza samą intrygą, która wysuwa się mocno na pierwszy plan, wyraźnie nakreślony jest również obraz Zakopanego, jakże inny od tego, który możemy oglądać w czasie wycieczek. Miasto Koperskiego ma niewiele wspólnego z pełną uroku miłą miejscowością.

Mocną stroną są też bohaterowie. Mogliśmy już ich poznać w poprzednich książkach autora i wyrobić sobie o nich pewne zdanie. Nic tu jednak nie jest takie, na jakie wygląda. Bohaterowie ulegają pewnym zmianom, nowe wydarzenia mają wpływ na ich podejście do życia, pracy i spraw osobistych. Poza tym możemy się z nimi identyfikować i nie są nam obojętni. Już sam ten fakt powinien świadczyć o pewnym kunszcie autora.

Giełda Milionerów to historia jakich mało. Wciąga i trzyma w napięciu. Gra, którą serwuje nam autor jest zniuansowana i nieoczywista. Tajemnica goni tajemnicę, a przeszłość, która warunkuje teraźniejsze wydarzenia, sprawia że warto dla tych sekretów zabić.

Giełda Milionerów
Autor: Mariusz Koperski
Wydawnictwo: MUZA
Gatunek: kryminał
Data wydania: 27 marca 2019