Archiwum Stiega Larssona. Jan Stocklassa
Nazwisko Stiega Larssona jest bardzo dobrze znane społeczności czytelników, a w szczególności fanów kryminałów. Nie każdy jednak wie, że Larsson, zanim zajął się pisarstwem, był dziennikarzem śledczym w magazynie Expo. Przez wiele lat gromadził on również materiały związane z tajemniczym morderstwem premiera Szwecji Olafa Palmego, jednego z bardziej kontrowersyjnych ówczesnych polityków w całej Europie.
Nikt wcześniej nie upublicznił tych dokumentów. Gdy jednak otworzono te archiwa, wyłączny dostęp do nich otrzymał reporter Jan Stoklassa. W dwudziestu kartonowych pudłach znalazł dokumenty, na podstawie których napisał sensacyjną książkę, której prawa sprzedano do dwudziestu pięciu krajów, w tym do Polski. Na naszym rynku ukazała się nakładem wydawnictwa Post Factum.
Obecnie nazwisko Olafa Palmego, szczególnie osobom mieszkającym poza Szwecją, mówi raczej bardzo mało. Jednak w latach osiemdziesiątych był człowiekiem, który nie tylko miał ogromny wpływ na ówczesną politykę Szwecji, ale liczył się również na arenie międzynarodowej. Przyszedł wtedy dzień 28 lutego 1986, który zmienił wiele w świadomości Szwedów. Na ulicy zastrzelony zostaje spacerujący z rodziną Palme. Sprawa była o tyle tajemnicza i dziwna, że do dzisiaj dokładne wydarzenia nie zostały wyjaśnione.
Nic więc dziwnego, że choćby odrobina nadziei na znalezienie odpowiedzi jest dla wielu niezła przynętą. Drogą tą poszedł również Jan Stocklassa, który twierdzi, że właśnie w archiwum Larssona znalazł odpowiedzi na wszystkie pytania. Niestety, nie znajdziemy ich tutaj, otrzymamy za to ciąg tez przyczynowo skutkowych. Tajemnica, która okrywała to morderstwo przez tyle lat mogła mieć podłoże, wskazane przez Stocklassę, ale tak naprawdę są to tylko hipotezy, a sam autor nie wskazuje konkretnych osób, tylko kierunki, które najprawdopodobniej zagrażały ówczesnemu premierowi.
Autor przedstawia szczegółową dokumentację z tamtych wydarzeń, ale opisuje również ówczesna realia, poruszając wiele kwestii politycznych i społecznościowych. Aby zrozumieć dokładnie pewne sprawy, trzeba mieć choć odrobinę wiedzy na temat ówczesnych realiów panujących w tym kraju. Autor oczywiści stara się je zarysować, ale robi to w sposób okrojony i ze swojego punktu widzenia.
Poza tym książkę tę, mimo jej dokumentalnego charakteru, czyta się jak rasowy kryminał. Można przeboleć marketingowe zagranie, jakim było umieszczenie w tytule dużymi literami nadal gorącego nazwiska Stiega Larssona, a nie postaci, o której jest ta historia. Choć wielu potencjalnych czytelników może być odrobinę zawiedzionych. Niemniej jednak sama treść jest bardzo interesująca, a osobom zainteresowanym tamtymi wydarzeniami pozwoli poznać nową teorię dotyczącą zamachu na premiera Palmego.
Archiwum Stiega Larrsona
Autor: Jan Stocklassa
Tłumaczenie: Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
Wydawnictwo: Post Factum
Gatunek: literatura faktu
Data wydania: 14 listopada 2018
Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.