filmKLASYKA VHSrecenzja filmu

„Predator” 1987 – klasyk kina akcji

Zrealizowany w 1987 roku Predator w reżyserii Johna McTiernana to niekwestionowany klasyk gatunku, a zarazem produkcja która utwierdziła pozycję Arnolda Scharzeneggera jako jednego z czołowych aktorów kina akcji ubiegłego wieku. Fabularnie film McTiernana nie wyróżniał się szczególnie na tle podobnych obrazów. Twórcy wykorzystali chętnie opowiadaną historię o łowcy, który sam staje się zwierzyną łowną. A jednak film nie tylko zachwycił ówczesnych widzów, ale na dobre zapisał się w kanonie najlepszych filmów akcji w historii, otwierając jednocześnie uniwersum, które z czasem połączyło się z serią Obcy, a także stało się inspiracją dla twórców gier i komiksów.

Predator to łowca prawie doskonały. Chroniony przez zaawansowaną technologicznie zbroję, może być niewidzialny, co znacząco utrudnia walkę z nim. W pierwszym filmie dowiadujemy się, że przybył z obcej planety aby urządzić polowanie na ludzi. Cała historia sprzed okresu, nim dotarł na Ziemię oraz jego motywacje nie zostały tutaj wyjaśnione. W późniejszych częściach i komiksach możemy dowiedzieć się na jego temat dużo więcej. U McTiernana symbolizuje on przede wszystkim potęgę, z jaką nie sposób się mierzyć, bez względu na to ile testosteronu w postaci znakomicie wyszkolonych komandosów stawi mu czoła. Tym razem jednak kosmita nie przewidział, że trafi na grupę ludzi pod dowództwem Alana Schaeffera.

Pierwotny scenariusz filmu nosił tytuł Hunter, a tytułowy kosmita miał mieć głowę psa z jednym okiem. Kolejne prace nad kostiumem nie przynosiły jednak zadowalającego rezultatu. I dobrze, bo w rezultacie zatrudniono Sama Winstona, który wcześniej pracował chociażby przy Terminatorze Ostateczny wygląd kosmicznego łowcy jest naprawdę powalający. Łowca nie był generowany komputerowo. Niewidzialnego Predatora wykreowano za pomocą techniki dwukrotnego filmowania: raz z aktorem, a drugi raz bez pod innym kątem. Po nałożeniu na siebie obrazów otrzymano ruch samego zarysu sylwetki, a efekt widoczny na ekranie do dzisiaj robi interesujące wrażenie. 




Film prezentuje stereotypowy i uwielbiany w tamtym czasie obraz napakowanego macho, któremu nie straszne żadne niebezpieczeństwa. Jak można od razu zauważyć prawie cała obsada składała się z byłych sportowców: kulturystów, zapaśników, futbolistów i koszykarzy. Rzuca się w oczy także mizerne aktorstwo i niewyszukane dialogi służące tylko po to, aby podkreślić z jakimi twardzielami mamy do czynienia. Ilość testosteronu jest olbrzymia i pod tym względem film McTiernana wpisuje się w typowy schemat b-klasowego kina lat 80. W rzeczywistości jednak twórca ogrywa konwencję, igrając z wizerunkiem twardego mężczyzny, stawiając bohaterów w sytuacji, w której przestają panować nad wydarzeniami, sami stają się zwierzyną, a obwód bicepsa przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. McTiernan trzyma w napięciu ukazując nierówną walkę, początkowo strasząc przede wszystkim tym, czego nie widać i nie sposób zrozumieć. Spore wrażenie robiło pokazanie ujęć oczami samego Predatora, które rewelacyjnie budowały klimat, poczucie osaczenia i napięcie.

Ogromną zaletą tej produkcji są świetne zdjęcia, które podsycają poczucie zagrożenia i budują atmosferę strachu i lęku. Widz cały czas siedzi ze wzrokiem wbitym w ekran. W parze ze zdjęciami idzie naprawdę klimatyczna muzyka. Całość w połączaniu z trzymającą w napięciu akcją jest w stanie w pełni zadowolić widza. Śmiało można powiedzieć, że produkcja McTiernana mimo upływu prawie trzydziestu lat od premiery nadal zachwyca i może być przykładem jak zrealizować bezkompromisowy film akcji, brutalny, intrygujący, trzymający w napięciu, a zarazem buńczuczny i bardzo hałaśliwy, całkowicie pozbawiony zbędnych elementów, w którym liczy się tylko czysta rozrywka.

Tomasz Drabik

Predator
Reżyseria: John McTiernan
Scenariusz: Jim Thomas, John Thomas
Obsada: Arnold Schwrzenegger, Elipidia Carrillo, Carl Weathers, Bill Duke, Jesse Ventura, Sonny Landham, Richard Chaves, Kevin Peter Hall i inni
Muzyka: Alan Silvestri
Zdjęcia: Donald McAlpine
Gatunek: Akcja, Fantastyka
Produkcja: USA
Rok produkcji: 1987

 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH FILMÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Damian Drabik

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.