komiksrecenzja komiks

Klaus – recenzja komiksu

Wszystko zaczęło się od biskupa z Miry, ale jak to zazwyczaj bywa z historycznymi postaciami, popkultura przerabia je zawsze na swój sposób. Nie inaczej jest z postacią świętego Mikołaja, którego współczesny obraz ukształtowany został w ubiegłym wieku m.i.n przez koncern Coca-Cola. Od tamtego czasu co jakiś czas dostajemy kolejne wariacje na jego temat i kolejne historie prawdziwe.

Klaus w wersji Granta Morrisona należy do jednej z takich wariacji. W tej historii wizerunek siwego staruszka z wielką torbą wymazany jest całkowicie. Klaus to barczysty, dobrze zbudowany i silny mężczyzna, który postanawia się przeciwstawić złu panującemu w królestwie. Robi to oczywiście w charakterystyczny dla siebie sposób. Postanawia uczynić ludzi bardziej szczęśliwymi rozdając im prezenty. Oczywiście demoniczny władca królestwa nie chce do tego dopuścić i wypowiada otwartą wojnę nieznajomemu, a zarazem knuje jak sprowadzić zło w najczystszej postaci na świat.

Morrisona oczywiście znamy choćby z Doom Patrol, w którym zalewa nas taką masą dziwności, że śmiało można uznać, że jego wyobraźnia musi być bardzo mocno skrzywiona. Mimo to historia Klausa, nawet jeśli stanowi pewnego rodzaju powiew świeżości, jeżeli chodzi o postać świętego Mikołaja, to zachowuje granice normalności. Powiem więcej, intryguje każdą stroną, w której opowiada historię o braku szczęścia i radości, a zarazem o nadziei, która nigdy nie umiera.

Sama historia jest mocna i wyrazista, ale w pełni można ją docenić wraz z obrazami Dana Mory. Dzięki nim w pełni odczuwamy klimat zimowego miasta pozbawionego radości. Realistyczna kreska przełamywana jest cartoonową wizją baśniowego królestwa.

Klaus to opowieść łącząca w sobie elementy baśni, dark fantasy i horroru. Wybrzmiewa w niej wiele klasycznych ram poprzeplatanych wizjonerskimi rozwiązaniami Morrisona. Czasami są one poważne, a za chwilę zakrawają o groteskę i komizm. Wszystko jest jednak pod pełną kontrolą, finalnie oferując kawał przyjemnej rozrywki ze świętym Mikołajem w roli głównej.

Klaus
Twórcy: Grant Morrison, Dan Mora
Wydawnictwo: Kboom
Gatunek: komiks, baśń, fantasy, horror
Data wydania: 4 grudnia 2018

za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu KBOOM

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KOMIKSÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.