Książkirecenzja książka

Ker Dukey i D. H. Sidebottom „I see you” – recenzja

Wydaje się, że aby zniszczyć komuś życie, trzeba się mocno napracować i zajmie to wiele czasu. W końcu ludzie są istotami skomplikowanymi, a na ich codzienność składa się wiele elementów mniej lub bardziej ze sobą powiązanych. Dlatego jedno słowo lub czyn nie powinny móc zburzyć wszystkiego. A jednak. Najnowsza książka autorstwa D. H. Sidebottom i Ker Dukey, I see you, jest na to niezbitym dowodem. 




Noah i Devon są braćmi. Ich ojciec realizuje swoje chore fantazje w piwnicy, gdzie w końcu zaprasza także starszego syna. Natomiast Devon otrzymuje zadanie uwieczniania ofiar na zdjęciach, ale nie uczestniczy bezpośrednio w okrutnych wydarzeniach. Wszystko kończy się wraz z pożarem, z którego młodzi mężczyźni wychodzą bez szwanku. Niestety rany psychiczne są zbyt głębokie i jako dorośli ludzie zajmują się dokładnie tym, czym karmił ich własny ojciec – okrucieństwem. 

Bracia prowadzą nielegalny, ale bardzo dochodowy interes polegający na krzywdzeniu ludzi na zlecenie. Podobnie jak w dzieciństwie, Noah bierze na siebie czyny, a Devon dokumentowanie wszystkiego, o ile tego życzy sobie klient. Instrukcje zawierają nie tylko dane personalne przyszłej ofiary, ale także sposób zadawania cierpienia i jego intensywność. Współpraca układa im się świetnie do czasu, gdy celem staje się Nina. Piękna, młoda kobieta porusza czułą strunę w sercu jednego z mężczyzn, który po raz pierwszy ma wątpliwości, czy powinien dopuścić do zrealizowania zlecenia. Tym bardziej, że wytyczne są jasne – ma być boleśnie.  

see you to brutalna powieść, która nie przypadnie do gustu każdemu. Okrucieństwo przedstawione w książce jest bardzo realistycznie opisane. Ciężko odczuwać jakąkolwiek sympatię do braci, ponieważ ich działalność jest wyzuta z uczuć, w dodatku obaj odczuwają przyjemność podczas wykonywania swojej pracy. Z drugiej jednak strony zostali oni skażeni chorym umysłem człowieka, który miał obowiązek przekazać im wszystko co najlepsze i zapewnić opiekę. Gdy rodzic sam jest potworem, ciężko oczekiwać od dzieci, żeby zaczęły podważać to, co każe im robić. 

Mimo trudnej tematyki książkę czyta się bardzo lekko i szybko. Napisana jest przystępnym językiem i nie posiada niepotrzebnych, długich opisów. Akcja trzyma dobre tempo, a ciekawość zmusza czytelnika do pochłaniania kolejnych stron. Czy bracia dojdą do zgody? Co się stanie z Niną? Czy można uciec przed potworem, także tym wewnątrz nas? Odpowiedzi na wszystkie pytania stają się jasne wraz z zakończeniem, które jest zaskakujące i trudne do przewidzenia. Dla mnie było satysfakcjonujące, mimo rozgrywającego się na ostatnich stronach dramatu. 

I see you
Autor: Ker Dukey, D. H. Sidebottom
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska, Amelia Szczuchniak
Gatunek: thriller, romans, literatura obyczajowa
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 25 listopada 2020

 

ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJEMY: 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Katarzyna Satława Recenzent

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.

Katarzyna Satława

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.