Książkirecenzja książka

Uber. Walka o władzę – recenzja

Zauważyłem, choć może to być spostrzeżenie niezbyt trafne, że bardzo dużo pojawia się ostatnio na rynku wydawniczym książek o przedsiębiorstwach, które osiągnęły sukces. Zapoznałem się z kilkoma i trudno było mi sięgnąć po kolejną; znaczy, nie zrozumcie mnie źle, ale czytanie tej samej historii opisanej w ten sam sposób po raz setny nie jest czymś, o czym marzę. Pomimo mojego początkowego sceptycyzmu muszę jednak powiedzieć, że Uber. Walka o władzę nieco odstaje od tych miałkich, jednorodnych książek, o których wspomniałem.




Jasne, że schemat jest bardzo podobny, bo przecież to kolejna opowieść o firmie, której się udało i człowiekowi, któremu się udało, ale czyta się to niezwykle przyjemnie. Próżno szukać tu buractwa, egocentryzmu i napuszenia – wszystko opisane zostało z przymrużeniem oka, ale i rzetelnie. Śledzimy, jak powstał Uber, czyli fenomen na skalę ogólnoświatową; nie brak tu jednak krytycyzmu i obiektywności, ponieważ niemal równie często jak o sukcesach, czytamy o porażkach owego przedsiębiorstwa oraz jego założyciela.

Kawał dobrej literatury faktu – cegła, przez którą łatwo przebrnąć i z której można wynieść bardzo dużo, nie tylko jeśli chodzi o samą historię Ubera, ale i tajniki zarządzania przedsiębiorstwem czy funkcjonowanie w Dolinie Krzemowej. Zdecydowanie warto się z nią zapoznać.

Tytuł: Uber. Walka o władzę
Autor: Mike Isaac
Wydawnictwo: Feeria
Gatunek: Literatura faktu

 

za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Feeria

 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Jakub Łaszkiewicz

Rocznik 2001. Fan Kultu i Jacka Kaczmarskiego. Autor dwóch powieści dla młodzieży: "Kalesony Sokratesa" oraz "Wszystkie dziewczyny Wertera". Wielki miłośnik kina, w szczególności dzieł Stanleya Kubricka i Ingmara Bergmana. Stand-uper.