Kryminalna KulturacjaKsiążkirecenzja książka

Steve Berry. Maltański Łącznik – recenzja

Cotton Malone powraca, w kolejnej emocjonującej i pełnej niebezpieczeństw przygodzie. Tym razem siłą napędową jest najstarszy sekret Watykanu i wybory nowego papieża. Maltański Łącznik, czternasta część przygód byłego agenta Magellan Buillet ukazała się nakładem wydawnictwa Sonia Draga.

Papież nie żyje. Kardynałowie gromadzą się na konklawe. Jeden z kardynałów ma jednak inne plany. Postanawia udać się na Maltę w poszukiwaniu dokumentu z IV wieku z czasów Konstantyna Wielkiego. Jego drogi krzyżują się z przebywającym tam Cottonem Malone. Jakby tego było mało na horyzoncie pojawiają się Rycerze Maltańscy, w których szeregach czają się członkowie starożytnej sekty Secreti, która chce wpłynąć na wybory nowego papieża. Malone kolejny raz rozpoczyna wyścig z czasem, który kończy się za murami Watykanu.

Powieść rozgrywa się w bardzo szybkim tempie, do czego zdążył nas już przyzwyczaić autor. Nie doświadczymy tu zbędnych opisów, a wszystko co jest opisane zmierza tylko w jednym kierunku – odnalezienia dokumentów i wyboru nowego papieża. Wszystko ukazane w taki sposób, że potencjalny czytelnik może zastanawiać, czy aby to nie jest prawda.




Cotton Malone to postać charyzmatyczna. Radzi sobie w każdej sytuacji. Fajnie się czyta o jego popisach, jednak są one nierealne, a wręcz przypisać by je można superbohaterowi. Mimo to możemy przejść obok tego obojętnie. Szczególnie, że jako postać przechodzi ogromną metamorfozę przez czternaście tomów serii. Od młodego i porywczego agenta Departamentu Sprawiedliwości do poukładanego i spokojnego księgarza z pasją do rzadkich dokumentów. Mimo to potrafi prężyć muskuły kiedy potrzeba.

Berry stworzył kolejną nietuzinkową, pełną napięcia i szybkiej akcji powieść łączącą ze sobą przeszłość z teraźniejszością i tradycję z nowoczesnością. Maltański Łącznik jest intrygujący na wielu poziomach. Porusza tematy związane z upadkiem Mussoliniego, historią Malty, konklawe papieskimi i rolą kościoła katolickiego od dawnych czasów.

Żonglując tymi wątkami, Berry jest w stanie rozwinąć wiele interesujących historycznych możliwości, a także ubogacić historię faktami mało znanymi potencjalnemu czytelnikowi. Podobnie jak w przypadku wszystkich swoich powieści, Berry osadza zarówno fakty, jak i fikcję w narracji, pozostawiając czytelnikowi decyzję, w co wierzyć, przynajmniej dopóki autor nie zestawi prawdy i mitów na końcu książki.

Maltański Łącznik
Autor: Steve Berry
Cykl: Cotton Malone
Wydawnictwo: Sonia Draga
Gatunek: thriller, teorie spiskowe
Data wydania: 15 kwietnia 2020

 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy WYDAWNICTWU SONIA DRAGA

 

CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.