Książkirecenzja książka

Anna Szumacher „Arcana” – recenzja

Arcana na pierwszy rzut okaz przyciąga swoją okładką. Tajemniczo wyglądająca dziewczyna i ciekawe tło to pierwszy krok do zainteresowania potencjalnego czytelnika. Nie miałam wcześniej styczności z twórczością Anny Szumacher, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Czy zawartość jest równie intrygująca jak okładka? 

Tytułowa bohaterka wraca do rodzinnej posiadłości po kilku latach spędzonych w szkole. Miała nauczyć się tam, jak być przykładną żoną, która niewiele mówi i słucha brata oraz w przyszłości męża. Jednak Arcana nie zamierzała być posłuszna ani milcząca. Była ciekawa, jak przez te lata zmienił się jej brat, który stał się głową rodziny i właścicielem ich dziedzictwa po śmierci ojca. Nie dane było jej się przekonać, jak bardzo jej wizja przyszłości nie zgadza się z planami brata, ponieważ niedługo po wyjściu z karocy trafia na jego ciało.  

Pech chciał, że w ich domu jest pełno obcych jej ludzi, ponieważ akurat odbywa się w nim przyjęcie. Jest wielu podejrzanych, a Arcana nie zna nikogo, więc nie wie, komu może zaufać. Na razie wieść o morderstwie jeszcze się nie rozeszła, więc jest szansa na obserwację zabójcy, który prawdopodobnie nadal znajduje się na terenie posiadłości. Ale jak Arcana ma się do tego zabrać? Wydawałoby się, że dobrym początkiem będzie poinformowanie przedstawiciela władzy, który również bierze udział w przyjęciu. Okazuje się, że to nie najlepszy pomysł. 

Na szczęście Arcana nie jest sama. Służba pomaga jej w ustaleniu faktów i pilnowaniu, aby złe wieści nie wyszły poza wąskie grono już poinformowanych osób. W całej sytuacji namieszała także dziwna wróżbitka i dosyć osobliwy mag. Gdy Arcana orientuje się, że przeżywa ten sam dzień po raz kolejny i wie, co się wydarzy, zaczyna się prawdziwa akcja. Dziewczyna podejmuje inne decyzje, rozmawia z innymi osobami i uzupełnia brakujące informacje, a wszystko dzięki niewytłumaczalnemu przenoszeniu się w czasie. Wkrótce okazuje się, że na przyjęciu jest jeszcze jedna osoba, która tak jak i ona przeżywa te same zdarzenia. Razem będą próbowali rozwikłać nie tylko zagadkę morderstwa jej brata, ale także uporządkować sprawy posiadłości, jak choćby pozbycia się nieproszonych gości z piwnicy. 

Arcana jako całość niestety trochę mnie zawiodła. Ciekawa bohaterka i martwy brat na samym początku książki zapowiadały trzymającą w napięciu książkę. Pomysł na przeżywanie tych samych dni i wykorzystywanie ich do prowadzenia śledztwa i naprawiania rzeczy, które poprzednio zostały zrobione źle, był jeszcze ciekawszy. Mimo tego czegoś mi zabrakło, aby móc polecić tę książkę jako bardzo dobry kryminał fantasy.  

Książka nie jest zła. Ma dużo plusów i dla fanów intryg w klimacie fantasy na pewno będzie dobrą propozycją. Natomiast osoby nieprzekonane do tego typu książek nie staną się nagle ich miłośnikami. Arcana łączy w sobie nie tylko fantasy i kryminał, ale także trochę romansu, a główna bohaterka jest silną i niezależną młodą kobietą. Mamy tu więc mieszankę, w której każdy mógłby znaleźć coś dla siebie. Warto spróbować, jeśli szuka się takich nieoczywistych połączeń gatunkowych, natomiast moim zdaniem zabrakło w niej czegoś, co pozwoliłoby zachować ten tytuł w myślach na trochę dłużej. 

Za materiał do recenzji dziękujemy Wydawnictwu MIĘTA

 

 

 

 

Katarzyna Satława Recenzent

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.

Katarzyna Satława

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.