Kobiety kina: Największe twardzielki

Być może wielu z Was wymieniając największe twardzielki współczesnego kina, typowałoby Czarną Wdowę z Avengerów lub Katniss z Igrzysk Śmierci, ale w tym zestawieniu nie będzie dla nich miejsca. W naszej topce Największych Twardzielek Kina na Dzień Kobiet wymieniamy postaci, które każdy kinoman zna doskonale, a filmy z ich udziałem można oglądać wielokrotnie. Z tymi heroinami lepiej nie zadzierać!

Alice – Seria Resident Evil

Cokolwiek nie mówić o całym cyklu, którego poszczególne odsłony nigdy nie należały do czołowych osiągnięć kina, trzeba mu oddać że na przestrzeni lat obrósł już pewnym kultem w kręgach miłośników gier i szeroko pojętego horroru. To tacy Szybcy i Wściekli w swoim gatunku. Sukces serii to jednak w dużej mierze zasługa jej głównej bohaterki Alice – granej przez rewelacyjną Milę Jovovich. Piękna i niebezpieczna, cudownie kopie tyłki zombiakom, a najważniejsze że mimo upływu lat, ciągle jest w wyśmienitej formie fizycznej, co pokazują jej popisy w ostatniej odsłonie serii.

Cherry Darling – Planet Terror

Cherry chwali się, że jedną z szeregu jej nieprzydatnych w życiu umiejętności jest poprawne wykonanie mostka. Okazuje się jednak, że w starciu z hordą zarażonych zombie każdy skill można wykorzystać. W absurdalnym hołdzie dla kina b-klasy Roberta Rodrigueza, Rose McGowan tworzy bohaterkę, która na długo zostaje w pamięci widza. W końcu nie każdego dnia oglądamy piękne kobiety z karabinem zamiast nogi, które dosłownie przerabiają wrogów na miazgę.

Ellen Ripley – Seria Obcy

Ile kobiet w dziejach kina może poszczycić się pokonaniem samego Obcego? I to niejednokrotnie? Sigourney Weaver jako Ellen Ripley dokonała tego w czterech unikatowych filmach, najpierw w samotnej walce na pokładzie Nostromo, potem u boku świetnie wyszkolonych Marines na odległej planecie, w więzieniu pełnym mężczyzn i wreszcie w odległej przeszłości jako klon samej siebie. Te odsłony doskonale pokazują jaką drogę przeszła od pierwszego filmu i jak z każdym starciem stawała się coraz silniejsza, twardsza i charakterna.

Furiosa – Mad Max Na Drodze Gniewu

To miał być film o legendarnym Szalonym Maxie i popisowa rola Toma Hardy’ego. Tymczasem całe show ukradła Charlize Theron w roli Furiosy, która nawet bez jednej ręki jest świetnym kierowcą i rewelacyjną wojowniczką, wszelkie słabości nadrabiając charakterem i siłą woli. W ogóle Na drodze gniewu to doskonałe kino na dzień kobiet, w końcu to one królują w tym filmie, pokazując facetom, gdzie ich miejsce.

Jordan O’Neil – G.I. Jane

Demi Moore za tę rolę została nagrodzona niechlubną Złotą Maliną, ale po latach okazuje się, że broni się całkiem nieźle. Ekranowa transformacja aktorki robi ogromne wrażenie, szczególnie jeśli zestawić tę rolę z innymi jej występami. Tylko tu można zobaczyć ją z ogoloną głową, wyczerpaną i fizycznie dorównującą facetom. A jej starcie z Viggo Mortensenem do dziś wzbudza napięcie.

Sarah Connor – Seria Terminator

W pierwszym Terminatorze Linda Hamilton wcieliła się w nastoletnią dziewczynę, uroczą kelnerkę, która musiała zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem. Starcie z bezwzględnym cyborgiem z przyszłości odmieniło ją jednak na zawsze. W kontynuacji, będącej zarazem jednym z najlepszych filmów akcji wszech czasów, Sarah Connor powróciła już jako dojrzała kobieta o zupełnie innym charakterze, gotowa walczyć z całym światem, by uratować syna. I robi to koncertowo.

Marie Clément – Nikita

Luc Besson zawsze stawiał na wyraziste i twarde kobiece bohaterki, co mogliśmy zobaczyć już w jego hollywoodzkich hitach z Piątym Elementem i Lucy na czele. Ale zanim w ogóle wymyślił te filmy, nawet zanim poznaliśmy młodą Natalie Portman w Leonie zawodowcu, była już Nikita, seksowna zabójczyni w krótkiej sukience na drodze zemsty. Kino do dziś próbuje naśladować jej fenomen (wystarczy wspomnieć chociażby Colombianę z Zoe Saldaną), ale lepiej wrócić do klasyka Bessona i znów zobaczyć Anne Parillaud w akcji.

Panna Młoda – Kill Bill

Kolejną ikoniczną postacią w naszym zestawieniu jest Beatrix Kiddo, czyli słynna Panna Młoda z dylogii Quentina Tarantino. Uma Thurman dosłownie kroi na kawałki dziesiątki bezwzględnych Yakuza, wydostaje się z grobu, morduje wszystkich, którzy zniszczyli jej ślub i zabili ukochanego, a kataną wycina sobie drogę do tytułowego Billa. Wszystko w stroju Bruce’a Lee.

Selene – Underworld

To bodaj najsłynniejsza rola Kate Backinsale, która – podobnie jak wiele innych aktorek w tym zestawieniu – na fali sukcesu pierwszego filmu, powtórzyła ją wielokrotnie. Na ekranie robi praktycznie to samo, co Jovovich w RE, ale zamiast zombie, kopie tyłki wilkołakom i swoim pobratymcom – wampirom. Oglądać ją w akcji, to czysta przyjemność.

Trinity – Seria Matrix

Ukochana Neo w trylogii Matrix została zagrana przez Carrie-Anne Moss i chociaż aktorka ma bardzo bogatą filmografię, to po tym występnie nigdy już nie udało jej się wrócić na szczyt. Zawsze będzie więc pamiętana z roli Trinity o kamiennym wyrazie twarzy. Keanu Reeves wyglądał przy niej nieraz jak chłopiec. Doskonale wyszkolona, zachwycała przede wszystkim w kapitalnych scenach walk, pozostanie ikoną kina akcji na zawsze.