filmFilmy Horroryrecenzja filmu

Recenzja horroru „Dziewczyna z trzeciego piętra”

W ramach przeglądu Fest Makabra w wybranych kinach można zobaczyć horror Dziewczyna z trzeciego piętra. To historia Dona, który w oczekiwaniu na narodziny dziecka przeprowadza się do nowozakupionego domu z zamiarem jego wyremontowania. Stary budynek skrywa swoje tajemnice: coś dziwnego wypływa z jego zakamarków, a prace naprawcze przebiegają z wyjątkową trudnością. Sam bohater też ma sekrety, o których dowiadujemy się z rozwoju fabuły. Wprowadzenie się do nowego domu ma być dla niego i jego żony nowym początkiem. Tymczasem śliczna sąsiadka próbuje zawrócić bohaterowi w głowie.




Nie zraźcie się długim wprowadzeniem. Dziewczyna z trzeciego piętra nie ma do zaoferowania zgrabnego scenariusza czy ciekawych popisów aktorskich. Całość spina się topornie jak to przy b-klasowcach bywa, z każdym dniem w nowym domu Dona dzieją się coraz dziwniejsze rzeczy, ale dupkowaty bohater za bardzo nie zawraca sobie tym głowy. Zamiast tego wypija kolejne piwa, zabawia się z sąsiadką, maluje ściany. Ale gdy groza rozpocznie się na dobre, naprawdę będzie się działo.

Trzeba przyznać, że twórcy umiejętnie budują tajemnicę wokół fabuły. Czy mamy do czynienia z kolejną opowieścią o „nawiedzonym domu”? A może to czysty thriller z psychopatycznymi mordercami? Być może to opowieść o nałogach i postępującym szaleństwie? Reżyser Travis Stevens stara się, by odpowiedź na te pytania nie przyszła nam za łatwo. Powoli odkrywa karty, może nawet zbyt powoli, ale nie można mu odmówić ciekawego rzemiosła.

Zamiast wyświechtanych elementów kina grozy, mamy sporo ciekawych pomysłów. Tanie jump scare’y zastępuje niepokój wywoływany chociażby charakterystycznym, upiornym, zepsutym dzwonkiem czy wspomnianymi płynami wydobywającymi się z zakamarków domu. Warto pochwalić fakt, że reżyserowi bardziej zależy na budowaniu atmosfery niż kiepskiego powielania schematów. Dużą zaletą produkcji są również zaskakujące zwroty akcji niepozwalające przewidzieć, w jakim kierunku rozwinie się historia.

Dziewczyna z trzeciego piętra to całkiem intrygujący niskobudżetowy horror. Nieco topornie zrealizowany, nie najlepiej zagrany i mało wysublimowany, za to starający się jak może, by zaskoczyć widza i zaoferować mu kilka fajnych pomysłów. W przeciwieństwie do wyświechtanych horrorów mainstreamowych, film Stevensa oferuje nie tylko nieprzewidywalną fabułę, ale i świeże podejście do straszenia. Warto tę produkcję poznać.

Dziewczyna z trzeciego piętra; reżyseria: Travis Stevens; scenariusz: Travis Stevens; obsada: C.M. Punk, Trieste Kelly Dunn i inni; muzyka: Steve Albini; gatunek: horror; rok produkcji: 2019; data polskiej premiery: 31 października 2019

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH FILMÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Filmowy malkontent. W kinie docenia wyrazisty styl. Uwielbia kino Tima Burtona, Guillermo del Toro czy Wesa Andersona.

Krzysztof Strzelecki

Filmowy malkontent. W kinie docenia wyrazisty styl. Uwielbia kino Tima Burtona, Guillermo del Toro czy Wesa Andersona.