Joanna Bator – Purezento. Recenzja
Joanna Bator, autorka kultowego już Japońskiego wachlarza, powróciła do Kraju Kwitnącej Wiśni z nową książką, tym razem fabularną. Purezento, czyli „prezent”, to historia młodej dziewczyny, której życie z dnia na dzień rozpadło się niczym ceramiczne naczynie, po tym jak jej chłopak zginął w wypadku i wyszło na jaw, że prawdopodobnie ją zdradzał. Kobieta, nieustannie zmagająca się z demonami przeszłości, które sama określa mianem rekinów ludojadów, zatraca się w pracy ucząc polskiego obcokrajowców. Tak poznaje Panią Myōko, sympatyczną Japonkę podróżującą po Europie.
Joanna Bator jak mało kto potrafi opowiadać o Japonii, co być może wynika z jej olbrzymiej fascynacji, którą dzięki lekkiemu pióru potrafi zarażać czytelników. Po lekturze Japońskiego wachlarza nie sposób było nie zachwycić się kulturą kraju Kurosawy. Tutaj autorka w formie fikcji snuje przede wszystkim poruszającą opowieść o odkrywaniu samego siebie, wychodzeniu na prostą, poszukiwaniu harmonii, ale w piękny sposób udało się Bator włączyć w to japońskiego ducha.
Pani Myōko niespodziewanie proponuje bohaterce wyjazd do Japonii – kobieta miałaby przez jakiś czas zająć się domem starszej pani oraz doglądać jej kota. Zaskakując samą siebie, choć otwarcie przyznając się do tego, że nic nie trzyma jej w kraju, bohaterka przystaje na tę niecodzienną propozycję. Tak rozpoczyna się jej niezwykły pobyt w Japonii, który być może odmieni jej życie.
A tam jest już prosta codzienność. Odkrywanie japońskich zwyczajów przez obserwację, krótkie rozmowy z sąsiadami, wizyty. Ktoś kichnie w sąsiednim domu określoną ilość razy, ktoś inny zaniesie znalezioną rzecz na posterunek policji. Jest zderzenie kultur, ale jest też ciekawość tego świata. Kluczowe dla bohaterki będą jednak lekcje naprawy potłuczonych ceramicznych naczyń za pomocą złota – Kintsugi. Zajęcia pod okiem Mistrza Myō będą uczyć dziewczynę cierpliwości oraz sztuki bycia „tu i teraz”, odkryją też prawdę, że choć sama jest jak to potłuczone naczynie, które już nigdy nie wróci do początkowego stanu, to jej doświadczenie i rany mogą nabrać szlachetnego wyrazu a ją samą uczynić piękniejszą.
Prosta to książka i o prostych życiowych prawdach, lecz nie ma w niej kszty banału, może właśnie dzięki tej japońskości, której przedstawiciele często przecież postępują inaczej niż byśmy oczekiwali i mówią słowa, których się nie spodziewamy. W rezultacie i filozofia prezentowana przez Bator nabiera tutaj dodatkowego wyrazu. Znajdziemy więc w Purezento piękny, humanistyczny wydźwięk.
Pozycja obowiązkowa dla miłośników Japonii, ale nie tylko. Purezento to poruszająca opowieść o stracie i radzeniu sobie z nią, to opowieść o wychodzeniu na prostą. Napisana z niezwykłą łatwością, pełna krótkich zdań, książka dźwiga bardzo ciężki temat.
Purezento
Autor: Joanna Bator
Gatunek: Literatura współczesna
Wydawnictwo: Znak
Data premiery: 29 listopada 2017
Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.