Książkirecenzja książka

Lee Su-yeon „Ostatni telefon” – recenzja

Czytanie książek to przyjemność. Przeżywamy przygody wraz z bohaterami, kibicujemy zakochanym i poznajemy nowe światy. Jednak są także takie historie, które poruszają trudne tematy. Jedną z nich możemy poznać dzięki Lee Su-yeon. W swojej książce Ostatni telefon próbuje zmierzyć się z samobójstwami oraz uczuciami, które wywołują one w bliskich niemogących zrozumieć tak tragicznej decyzji. 

Ji-an w dzieciństwie przeżyła ciężkie chwile, gdy pewnego dnia bez słowa wyjaśnienia odeszła jej matka. Jej rodzina skurczyła się do starszego brata i ojca. Niestety, zanim dziewczyna zdążyła się usamodzielnić, jej ojciec zmarł. Ji-an czekała na niego przy budce telefonicznej, gdy wracał z pracy, aż pewnego razu nie dotarł. Starszy brat wyjechał na studia i młoda dziewczyna została sama.  

Dorosła już Ji-an założyła własną firmę, zajmującą się pomocą bliskim samobójców. Przeprowadza wywiady z klientami zgłaszającymi się do niej, ale także z innymi osobami, które mogą coś wnieść do sprawy. Próbuje dowiedzieć się, co stało za decyzją o odebraniu sobie życia i pomóc bliskim, którzy nie potrafią sobie z tym poradzić, jak żyć dalej.  

Książka została napisana w ciekawy sposób. Chociaż Ji-an jest główną bohaterką, każda sprawa, nad którą pracuje, jest opowiadana przez klienta, który do niej przyszedł. W ten sposób widzimy Ji-an oczami innych, chociaż ona także dostała swoją część, w której lepiej ją poznajemy poprzez jej własne myśli. Nie spotkałam się jeszcze z takim zabiegiem, dlatego zwrócił moją uwagę. Najpierw główna bohaterka jest dla nas profesjonalną szefową, która z empatią, ale i profesjonalnym dystansem stara się pomóc ludziom. Dopiero pod koniec książki możemy się dowiedzieć, jak różne może być wnętrze człowieka, którego do tej pory obserwowaliśmy z zewnątrz. Moją uwagę zwrócił także brak zdziwienia bohaterów na wątek nadprzyrodzony, ale myślę, że w takiej sytuacji, w jakiej się znaleźli, nikt nie zastanawiałby się nad sensem zdarzenia, tylko cieszył się, że mógł tego doświadczyć.

Ostatni telefon daje czytelnikom możliwość zapoznania się z różnymi przypadkami. Samobójcy to nie jednolita grupa ludzi. Są to ludzie starzy i młodzi, bogaci i biedni, zakochani, z rodziną, ale i samotni. Każdy miał inny powód i nie zawsze był on podszyty smutkiem i depresją. Każdy klient to inny przypadek, który pozwala nam poznać szerszą perspektywę. Jeśli czytelnik stracił kogoś w tak dramatycznych okolicznościach, być może będzie mógł się wczuć w jedną z historii i pomoże mu to w jego przeżywaniu straty. 

Ważny jest także sposób prowadzenia każdej sprawy. Główna bohaterka w aktach sprawy zawsze dołącza końcowe przemyślenia, jak można zapobiec danemu samobójstwu w przyszłości. Czy zabrakło wsparcia rodziny lub instytucji? Ktoś nie widział innego wyjścia z trudnej sytuacji? Książka może być terapeutyczną lekturą dla osób, które kogoś straciły, ale także wesprzeć ludzi, którzy sami mierzą się z samobójczymi myślami. Pokazuje także, że warto poprosić o pomoc, zanim ktoś zdecyduje się na ostateczny krok. 

Ostatni telefon
Autor: Lee Su-yeon
Tłumaczenie: Dominika Chybowska-Jang
Gatunek: literatura piękna
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 9 kwietnia 2025

Za materiał do recenzji dziękujemy wydawnictwu:

 

 
http://www.wydawnictwoalbatros.com/

 

 
 
 

Katarzyna Satława Recenzent

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.

Katarzyna Satława

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.