HistoriaKsiążkirecenzja książka

Bohdan Urbankowski. Bal u Kata – recenzja

Bohdan Urbankowski to wyjątkowy pisarz, autor wielu poczytnych publikacji. Znany jest głównie za sprawą rewelacyjnych biografii Fiodora Dostojewskiego, Józefa Piłsudskiego, Adama Mickiewicza i Karola Wojtyły. W dorobku ma również liczne zbiory poezji i dramatów oraz rozprawy z dziejów polskiej filozofii. Obecnie na naszym rynku wydawniczym pojawiła się kolejna jego książka – Bal u Kata.

Za sprawą wydawnictwa Zyski S-ka czytelnicy mogą zapoznać się z historią Tadeusza Borowskiego, pisarza i poety, Znanego z takich opowiadań jak U Nas w Auschwitz i Pożegnanie z Marią. Powieść ukazuje ostatnie miesiące życia Borowskiego, który rozczarowany komunizmem postanawia popełnić samobójstwo.

Losy Borowskiego są iście zawiłe. Jako dziecko pozbawiony zostaje rodziców. Jego młodość przypada na okres wojny i okupacji, w czasie której trafia na Pawiak, a następnie do Auschwitz i do Dachau. Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów i powrocie z piekła obozu zagłady, włącza się w odbudowę socjalistycznej Polski. Z czasem zaczyna jednak dostrzegać to co władze za wszelką cenę starają się ukryć. Z jednego obozu trafił do drugiego. Niestety tym razem to on należy do grupy sprawującej władzę i decydującej o życiu i śmierci innych.

W tym miejscu znaczenie ma wymowny tytuł powieści Urbankowskiego. Jest on niejako symbolem ówczesnej rzeczywistości. Podobnie jak oprawcy w niemieckich obozach „po pracy” prowadzili normalne życie, bawili się i organizowali przyjęcia, tak i teraz jest podobnie. Społeczeństwu pokazuje się wzniosłe hasła i statystki. Urządza się pochody i marsze, a w katowniach UB giną kolejni przeciwnicy systemu. Polska staje się jednym wielki obozem.

Bal u Kata to powieść, która poruszy i chwyci za gardło każdego czytelnika. Wydarzenia są jednak tylko pretekstem do ukazania szerszego aspektu całej historii i ukazania ówczesnej szarej rzeczywistości niemal z piekła rodem. Autor pokazuje jak instalowano komunizm i jak niszczono polskiego ducha. Z jednej strony bestialstwo i śmierć, a z drugiej psychiczne tortury i nieustannie powtarzane kłamstwa, aż staną się jedyna objawioną prawdą.

Bal u Kata to wstrząsająca, dramatyczna i finalnie tragiczna historia, wobec której nie sposób przejść obojętnie.  Historia, z którą każdy powinien się zapoznać, aby zrozumieć, że mimo iż ówczesny system totalitarny przeminął, to sposoby jego działania nadal pozostają. Bardziej subtelne i wyrafinowane, ale nadal mocno wpływają na społeczeństwo, które chyba nieświadomie daje się manipulować.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Zysk

CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.