Cate Quinn. Trzy wdowy – recenzja

Wielożeństwo to temat kontrowersyjny, ale i interesujący. Nie miałam póki co okazji zetknąć się z lekturą, poruszającą tę kwestię. Zmieniło się to, kiedy w moje ręce trafiła książka Trzy wdowy, autorstwa Cate Quinn. Powieść Brytyjskiej pisarki ukazała się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Czy warto sięgnąć po nią np. w czasie przerwy świątecznej? Moim zdaniem, zdecydowanie tak!

Akcja powieści Trzy wdowy rozgrywa się na odludnej farmie, mieszczącej się na pustyni, w stanie Utah. Zgodnie z tytułem książki, jej głównymi bohaterkami są trzy kobiety, które dopiero co straciły męża. Niecodzienność tej sytuacji polega na tym, że był on ich wspólnym małżonkiem. Blake, Rachel, Tina oraz Emily tworzyli związek pluralistyczny, czyli oparty na relacji jednego mężczyzny z kilkoma kobietami. Prawo USA zakazuje tego typu praktyk, dlatego bohaterowie powieści ukrywają ten fakt, żyjąc z dala od społeczeństwa. Sytuacja zmienia się, gdy Blake zostaje znaleziony martwy. Wszystko wskazuje na to, że zginął z rąk jednej ze swoich żon.

Czytając książkę Trzy wdowy, będziecie zadawać sobie klasyczne pytanie – kto i dlaczego zabił? Ale kwestia śmierci Blake’a to nie jedyna tajemnica, która wyjdzie na jaw. Autorka stworzyła wielowątkową opowieść, angażującą każdą z bohaterek. W największym stopniu będzie nam dane poznać historię Rachel, która mogłaby być materiałem na odrębną, niemniej fascynującą powieść.

Trzy wdowy to fascynująca, trzymająca w napięciu powieść kryminalna. Lekki styl autorki, interesująca fabuła, a także doskonała, przemyślana kreacja i różnorodność charakterologiczna głównych bohaterek – to ogromne zalety tego tytułu. Największym jego atutem są dla mnie jednak przemycone w toku opowieści informacje na temat kompletnie nieznanego mi świata mormonów. To, czego się dowiedziałam, zrobiło na mnie ogromne wrażenie, choć przyznam, że nie jest ono optymistyczne.

 

ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJEMY: