DIE – Podzielona grupa. Recenzja komiksu
Wbrew tytułowi komiks DIE – Fantastyczne rozczarowanie, który pojawił się w Polsce pod koniec roku, okazał się dla mnie sporym zaskoczeniem. Opowieść o nastolatkach, którzy z całym swoim bagażem trudnów i problemów, przenieśli się do wyimaginowanego świata gry RPG, a później, po wielu latach, już jako dorośli ludzie wrócili do tej rzeczywistości, doczekała się drugiej części wydanej właśnie na polskim rynku nakładem Wydawnictwa Non Stop Comics.
Już w pierwszym tomie odkryliśmy fantastyczny, toczony wojną, świat do którego po trzydziestu latach wrócili bohaterowie. Emocjonalnie poranieni, naznaczeni osobistymi problemami bohaterowie odkryli, że także wymyślony przez nich świat wyraźnie się przez te lata zmienił. Zamiast jednak oczekiwanego szczęśliwego powrotu, między protagonistami doszło do konfliktu, a grupa się podzieliła.
Tym razem Kieron Gillen zwalnia nieco tempo narracji, aby zrobić więcej miejsca dla ekspozycji swoich bohaterów. Dzięki temu na tle wojennej zawieruchy między Angrią i Wiecznymi Prusami, poznajemy lepiej przeszłość i losy postaci. Dodatkowo autor wykorzystuje ten fakt do poruszania niełatwych, choć mało popularnych tematów. Jednym z nich jest crunch, czyli etap w końcowej fazie tworzenia gier wideo, kiedy pracownicy muszą pochylać się nad produktem kilkanaście godzin dziennie przez całe tygodnie a nawet miesiące. O „crunchowaniu” w prawdziwym życiu opowiada Angela, która w grze rpg wciela się w cyberpunkową wojowniczkę. Ale retrospekcji i trudów życia codziennego jest tu znacznie więcej. Ciekawy jest też wątek Chucka, typowego dupka, kobieciarza, który w nonszalancki sposób snuje swoją opowieść o kobietach swojego życia.
Jest coś niesamowitego w pisarstwie Gillena, że pomimo tej fantastycznej otoczki i wielu intrygujących pomysłów, równie świetnie wypada warstwa obyczajowa. Mamy tu naprawdę do czynienia z bohaterami z krwi i kości, do bólu autentycznymi – a to nie znaczy że takimi, które łatwo polubić.
Wspomniałem, że komiks zwalania tempo, ale dzieje się tu naprawdę dużo. W pewnym momencie zupełnie porzucamy dotychczasową fabułę na rzecz opowieści o losach rodzeństwa Bronte, których pomysły miały wpływ zarówno na autora tej opowieści, jak i sam świat przedstawiony. To zresztą kolejny ukłon Gillena w stronę klasyków, po tym jak w pierwszym tomie pojawił się Tolkien.
DIE – Podzielona grupa to udana kontynuacja intrygującego komiksu. Jeżeli szukacie na komiksowym rynku czegoś naprawdę oryginalnego, to jest to propozycja dla was. Z jednej strony – barwny, fantastyczny świat przedstawiony, z drugiej – olbrzymia dawka wątków obyczajowych które uwiarygadniają bohaterów, pozbawiając opowieść infantylizmu. Wreszcie jest tu mnóstwo smaczków, mnóstwo aluzji do różnych dziedzin kultury i nie tylko, całość jest skomplikowana i dojrzale poprowadzona.
DIE. Podzielona grupa
Twórcy: Kieron Gillen, Stephanie Hans
Gatunek: fantastyka
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Data premiery: kwiecień 2021
Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.