Stephen King. Później – recenzja
Stephen King to jeden z autorów, po którego powieści sięgam z przekonaniem, że będzie to znakomita lektura. Nie inaczej było w przypadku książki Później, opublikowanej przez Wydawnictwo Albatros. Czy nowe dzieło niekwestionowanego króla horroru spełniło moje oczekiwania? Zapraszam do lektury recenzji.
Bohaterem książki jest Jamie Conklin. Dwudziestodwuletni mężczyzna postanawia podzielić się z czytelnikami historią swojego może i nie najdłuższego, ale bogatego w interesujące wydarzenia życia. Opowieść rozpoczyna od czasów wczesnego dzieciństwa, sukcesywnie zmierzając do chwili obecnej. Szybko dowiadujemy się, że Jamie posiada niebanalny dar – widzi zmarłych, którym niedawno przyszło spotkać Mrocznego Kosiarza. Chłopak może z nimi też rozmawiać. Umiejętności chłopaka mają ograniczenia, które ten z czasem odkrywa i dzieli się swoimi spostrzeżeniami z czytelnikami.
Nowa powieść Stephena Kinga to książka, którą czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie jest ona zbyt długa, a do tego charakteryzuje ją swobodny styl opowieści. Dzięki temu Później jest to powieść w sam raz na przyjemny wieczór w ulubionym kąciku czytelniczym każdego fana twórczości mistrza horroru. Lektura ta nie jest ani specjalnie oryginalna, ani szalenie zaskakująca. Ot dobrze napisana, interesująca historia o duchach. I to wystarcza mi, żeby z czystym sumieniem polecić Wam opublikowaną przez Wydawnictwo Albatros powieść. Jeśli jesteście miłośnikami pióra Kinga na pewno i tym razem się nie zawiedziecie.
Później
Autor: Stephen King
Tłumaczenie: Rafał Lisowski
Gatunek: horror
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 10 marca 2021
Jako wielka fanka Harrego Pottera wciąż czeka na list z Hogwartu. W międzyczasie zaczytuje się w fantastyce, ale innymi gatunkami też nie gardzi. Nałogowo ogląda seriale DC. Uwielbia komiksy paragrafowe, a w planszówki może grać godzinami. Nigdy nie opuszcza nowej produkcji Marvela ani Disneya.