filmrecenzja filmu

„Złe wychowanie Cameron Post” Desiree Akhavan – recenzja

Zaczyna się bardzo niewinnie, od sceny balu studniówkowego. Tam poznajemy Cameron (w tej roli Chloe Grace Moretz), która po zakończonej imprezie ląduje na tylnym siedzeniu auta ze swoją koleżanką z klasy. Ich seksualne zbliżenie przerwie chłopak tytułowej bohaterki, a efektem moralnego wykroczenia będzie zesłanie do Bożej Obietnicy – chrześcijańskiego ośrodka specjalizującego się w „leczeniu choroby homoseksualnej”. Tam bliżej przyjrzymy się nie tylko psychicznym aspektom zamknięcia w zakładzie, ale także metodologii terapii konwersyjnej. Cameron oraz jej współwięźniowie doświadczą licznych wykładów, warsztatów i rozmów z tematyki transformacji pożądania, programowania emocji, seksualnej psychoanalizy. Będą wśród nich tacy, którzy w imię Boga zmienią swoją życiową filozofię, będą też tacy jak Cameron – inteligentni buntownicy, pragnący za wszelką cenę wyjść na zewnątrz.

Złe wychowanie Cameron Post jest ekranizacją powieści autorstwa Emily M. Danforth. Akcja została osadzona w 1993 roku, a więc jeszcze przed nasileniem ruchów równościowych. To świat bez komórek, powszechnego dostępu do Internetu i z nagraniami na kasetach VHS. Bohaterowie nie znają rzeczywistości wirtualnej, więc jedyną drogą ucieczki od trudnej rzeczywistości jest zamknięcie się w sobie. Cameron czuje się jak w mentalnym więzieniu, sceny codziennego kształcenia w imię Pana, co i rusz przerywane są sennymi widzeniami. Oniryczne wizje seksualne bezpośrednio udowadniają, że terapia przynosi pewne skutki. Bohaterka chce postępować według własnego zdania, ale zaczyna się tego bać – jak w momencie kradzieży w sklepie. Ten film jest intymnym dialogiem z samym sobą, z własną tożsamością seksualną. To ciekawy przykład kina inicjacyjnego, które mimo zamkniętej przestrzeni, niesie w sobie wieloaspektowość kina drogi. Inna sprawa, że różne wymiary zarysowane są tu bardzo płasko i szablonowo, przez co nie wychodzą poza ramy teen dramy.

Dzieło Akhavan akcentuje także rolę komunikacji i relacji w małych grupach społecznych. Mamy tu kilka charakterów – fanatyczni wychowawcy, wierzący podopieczni, buntownicy, zamknięci w sobie samotnicy. Między nimi co rusz dochodzi do scysji, przyjaźni, prób wzajemnego zrozumienia i poszanowania własnego ja. To właśnie te ujęcia pomagają dojść Cameron do wniosku, że świat zbudowany jest na niesprawiedliwych podwalinach, że kluczem do osiągnięcia zamierzonych celów nie jest szczerość, a umiejętność zakładania masek. Złe wychowanie Cameron Post to także przygnębiający obraz tego, co nas interesuje w drugim człowieku, i tego, w jak łatwy sposób możemy się wzajemnie niszczyć.

Najnowszy film autorki Odpowiedniego zachowania jest poprawnie rozpisany i zrealizowany. Nieco więcej problemów można dostrzec w warstwie aktorskiej, szczególnie wśród młodej obsady, która nie potrafi właściwie ukazać wieloaspektowości scenariusza. Razi też to wszystko, co jest tak typowe dla kina młodzieżowego – dydaktyzm, liczne płycizny, wąska perspektywa. Reżyserka dość dobrze operuje na kliszach i gotowych konwencjach, boi się jednak wyjść poza to co białe i czarne. Nie dostrzegam też ambicji zmierzenia się z sednem problemu homoseksualizmu i ośrodków reedukacji. To film, który sprawdzi się w momencie emisji, we wzbudzeniu chwilowych emocji. Nie znajdziemy w nim jednak żadnego wyróżniającego pierwiastka, czegoś co pozwoli wzbudzić kontrowersję i dyskusję. To przyzwoite dzieło dla młodego widza, refleksyjne, ale równocześnie mocno trzymające się utartych szlaków. 




„Złe wychowanie Cameron Post”
Reżyseria: Desiree Akhavan
Scenariusz: Desiree Akhavan
Obsada: Chloë Grace Moretz, John Gallagher Jr., Sasha Lane, Forrest Goodluck, Jennifer Ehle
Muzyka:Julian Wass
Zdjęcia: Ashley Connor
Gatunek: Dramat
Kraj: USA
Rok produkcji: 2018
Data polskiej premiery: 25 stycznia 2019

 

 

Za materiał do recenzji dziękujemy dystrybutorowi Aurora Films:
Aurora

 

CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI FILMÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Paweł Biegajski

Nałogowy kinomaniak i książkocholik. Plotka głosi, że przeczytał „Rozmowę w Katedrze" i „Braci Karamazow" w przedszkolu i to w oryginale. Nieuleczalny miłośnik poetyki kina Lava Diaza, społecznych obrazów Yasujiro Ozu i dyskretnego uroku Bunuela. Twórca bloga Melancholia Codzienności.