Lisa Jewell „Kiedy ciebie nie ma” – recenzja

Lisa Jewell to brytyjska autorka poczytnych kobiecych książek z pogranicza romansu i powieści obyczajowej. Tym razem jednak na polskim rynku, nakładem wydawnictwa Edipresse, ukazał się rasowy thriller w jej wykonaniu – Kiedy ciebie nie ma.

Nie znaczy to jednak, że autorka zupełnie porzuciła motywy, do których przyzwyczaiła swoich czytelników. Choć zmienia konwencję, nadal jest to w dużym stopniu literatura kobieca. Oprócz kluczowych dla fabuły wątków dramatycznych, jest tu chociażby miejsce na romans.

Bohaterką tej historii jest Laurel, której życie jednego dnia wywraca się o sto osiemdziesiąt stopni. Jedna z jej córek, Ellie, po prostu znika bez śladu.

Powieść rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. Dziesięć lat później rodzina Laurel juz się rozpadła. Kobieta poznaje nowego mężczyznę i zaczyna się w nim zakochiwać. Okazuje się jednak że jego kilkuletnia córka wygląda dokładnie jak Ellie.

Autorka nieustannie mnoży fabularne tajemnice i stawia niewygodne pytania, zmuszając czytelnika do refleksji. Trochę więc szkoda, że w finale podaje nam jak na dłoni wszystkie odpowiedzi, przez co jest może zbyt dosłowna, zamiast pozwolić odbiorcy na własną interpretację zdarzeń.

Na plus należy zaliczyć z kolei bardzo sprawne operowanie emocjami. Tam gdzie brakuje może nieco psychologii bohaterów, autorka świetnie oddaje ich przeżycia, łatwo wzruszając odbiorcę.

Kiedy ciebie nie ma nie jest powieścią bez wad, nie jest to też thriller, który postawicie na półce obok najlepszych przedstawicieli gatunku, ale ma wystarczająco dużo zalet, by spędzić przy niej jesienny wieczór. To sprawnie napisana, angażująca i emocjonalna lektura.

Kiedy ciebie nie ma
Autor: Lisa Jewell
Tłumaczenie: Danuta Śmierzchalska
Gatunek: Thriller
Wydawnictwo: Edipresse
Data polskiej premiery: 17 października 2018