Złe Towarzystwo. Robyn Harding – recenzja
Hannah kończy 16 lat. Jej rodzice urządzają jej imprezę w piwnicy wartego 2,5 miliona dolarów mieszkania w San Francisco. Hannah zaprasza niektóre swoje najbliższe przyjaciółki. Impreza ma być cicha i skromna. Niestety, nic nie idzie tak jak powinno.
Złe Towarzystwo to historia na pozór normalnej rodziny z San Francisco. To bogaci i poukładani ludzie. Co w ich życiu może dziać się nie tak? Wszystko. Jedna impreza, jedna osoba, jedno zdarzenie. Na światło dzienne zaczynają wychodzić mroczne sekrety, a przyjaciele stają się wrogami. Świetnie napisany, trzymający w napięciu thriller właśnie trafił na półki księgarń, nakładem wydawnictwa Prószyński S-ka.
Historia absorbuje i wciąga. Wydarzenia ukazane są z perspektywy różnych osób i dzieją się na przestrzeni około sześciu miesięcy. Kilkoro bohaterów i kilka punktów widzenia, a każdy ujawnia inne jej aspekty. Całość zaś zmierza do zaskakującego i nieprzewidywalnego finału. Jeżeli jeszcze dorzucimy do tego prosty i przystępny język narracji, otrzymujemy gotową mieszankę rasowego thrillera.
Mocną stroną tej powieści są również bohaterowie. Niestety nie polubimy ich. Autorka miała wręcz odwrotny zamiar. Chciała abyśmy ich znienawidzili. Są antypatyczni i rozpuszczeni. To jest ogromna zaleta tej historii. Widzimy bowiem zło i nie jest ono ubierane w ładne ciuchy. Otrzymujemy informację, że ktoś jest zły i źle postępuje i zwyczajnie nie możemy się z nim identyfikować. Nie zmienia to jednak faktu, że nie możemy przejść wobec tego obojętnie. Bo wydarzenia i zachowania bohaterów wywołują mnóstwo skrajnych emocji.
Złe Towarzystwo to mocna historia, oparta na tragicznej fabule i pełna negatywnych emocj. Dramat rodziny, która swoją rzeczywistość opierała na złudnych mrzonkach i robieniu dobrej miny do złej gry. Harding ukazuje zaplecze rodziny, w którym pierwsze skrzypce grają kłamstwa, zdrada i moralny upadek. Zmusza do przemyśleń i refleksji.
Złe Towarzystwo
Autorka: Robyn Harding
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Gatunek: Thriller
Data wydania: 21 sierpnia 2018
ZA EGZEMPLARZ DO RECENZJI DZIĘKUJEMY:
Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.