„Pierwszy człowiek” otworzył Festiwal w Wenecji. Będzie przebój?
Wczoraj na Festiwalu filmowym w Wenecji swoją premierę miał najnowszy film Damiena Chazelle’a, twórcy Whiplash i La La Land. Pierwszy człowiek to biografia Neila Armstronga – „pierwszego człowieka na Księżycu” – z udziałem Ryana Goslinga, Claire Foy, Jasona Clarke’a i Kyle’a Chandlera.
Film produkowany przez Stevena Spielberga otworzył prestiżowy festiwal w Wenecji i został bardzo ciepło przyjęty przez odbiorców. Po zniesieniu embarga na recenzje, pojawiły się pierwsze pozytywne opinie. Owen Gleiberman z Variety nazwał film „spektakularnym i porywającym dramatem”. Serwis Rotten Tomatoes wskazuje obecnie 92% pozytywnych opinii dla filmu.
Również w polskim środowisku filmowym Pierwszy człowiek został dobrze przyjęty. Krzysztof Kwiatkowski z Wyborczej twierdzi że to błyskotliwe i przejmujące kino (recenzja), z kolei Piotr Szczyszyk dla film.org.pl podkreśla wady scenariusza, ale zachwyca się realizacją filmu (recenzja).
Wydaje się, że Pierwszy człowiek to film idealnie skrojony pod Oscary, a Chazelle powoli wyrasta na ulubieńca Akademii. Polska premiera dzieła Chazelle’a przypadnie na 19 października.