Hasib i Królowa Węży – Recenzja
Fani komisów na pewno znają twórczość Davida B. – współzałożyciela słynnego wydawnictwa L’Association oraz autora Rycerzy Świętego Wita. Komiks ten przez wielu uznawany jest za dzieło wybitne, a sam autor za jedną z najważniejszych postaci współczesnego komiksu. Nic więc dziwnego, że jego kolejne powieści graficzne są tak pożądane. Tym bardziej może cieszyć fakt, że na sprawą wydawnictwa Kultura Gniewu możemy nabyć kolejny intrygujący album Davida B., a mianowicie Hasib i Królowa Węży, który inspirowany jest bezpośrednio przekazami z Księgi Tysiąca i Jednej Nocy.
Narratorką tej opowieści jest sama Szecherezada, która opowiada swojemu mężowi, jak również czytelnikom, historię Hasiba i Królowej Węży. Tak naprawdę nie Hasib jest głównym bohaterem komiksu, a jego historia jest jedynie punktem wyjścia do ukazania kolejnych opowieści. Finalnie powracamy do tytułowego bohatera dzięki fabularnej klamrze.
Szkatułkowa forma komiksu jest niczym Incepcja Nolana, w której bohaterowie schodzą na kolejne poziomy snu. Tu również czytelnik ma okazje zobaczyć, jak kluczowe dla jednej historii postaci opowiadają kolejną, a tamci – następną. W rezultacie czytelnik niesamowicie angażuje się w kolejne wątki, zatraca się w nich, by w pewnym momencie nawet zastanowić się, która historia jest najważniejsza i o kim tak naprawdę David B. opowiada. Pod tym względem Hasib i Królowa Węży to prawdziwy majstersztyk.
Sam element fabularny nie jest szczególnie zaskakujący. Autor nie wymyśla tu nic na siłę. Historie są proste i z morałem. Istotą komiksu jest zaś sama forma, sposób ukazania tych historii. Zachwyca konstrukcja opowieści, ale również jej forma graficzna. Trzy te elementy wzajemnie się uzupełniają, sprawiając, że czytelnik całkowicie zostaje pochłonięty do świata arabskiego folkloru.
Jeżeli natomiast chodzi o wspomnianą stronę graficzną, to robi ona szczególne wrażenie. Twórca rewelacyjnie łączy ludzkie postacie z mitologicznymi stworami i nie tylko, lekko je przerysowując. Dzięki temu dostajemy efekt nie tyle przerażający, ale wzbudzający wewnętrzny lęk. Najmocniej zaakcentowane jest to w scenach, w których pojawiają się tajemnicze postacie. Ich rysy są momentami groźne, a za chwilę wręcz groteskowe. Wydłużone sylwetki i powyciągane twarze tylko dopełniają uczucia strachu. Oczywiście całość ukazana jest w sposób bardzo estetyczny, przystępny, a co najważniejsze charakterystyczne dla stylu autora i wizualnie nawiązujące do baśni i mitologi. Efekt jest naprawdę piorunujący.
Hasib i Królowa Węży to fantastyczna baśniowa opowieść, która zachwyca przede wszystkim formą. David B. jest twórcą, który zaskakuje i nie zaskakuje zarazem. Mimo że od pierwszej do ostatniej strony wiemy, czego spodziewać się po fabule, to jednocześnie nie sposób się od niej oderwać. Samo nazwisko autora jest najlepszym wyznacznikiem jakości, a swoim najnowszym albumem David B. tylko te słowa potwierdza. Polecam.
Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.