„Alex Cross” James Patterson
Alex Cross to psycholog współpracujący z policją oraz FBI. Ta postać, stworzona przez Jamesa Pattersona, amerykańskiego pisarza thrillerów i powieści kryminalnych, mocno zyskała na sławie dzięki kilku adaptacjom filmowym. W rolę psychologa wcielał się między innymi Morgan Freeman. Alex Cross to kolejna okrzyczana bestsellerem książka Pattersona, ale czy rzeczywiście jest tak dobra?
Początek powieści przedstawia historię Alexa, gdy zaczynał swoją przygodę w pracy w policji. W trakcie jednego ze śledztw nieznany sprawca na jego oczach zabija jego ciężarną żonę. Niestety, mimo intensywnego śledztwa, nie udaje się schwytać mordercy. Mija kilka lat, a Cross pracuje już w FBI. W tym samym czasie w okolicy pojawia się seryjny gwałciciel. Jednak żadna z poszkodowanych kobiet nie chce ujawnić wyglądu napastnika. Temat spowiła zmowa milczenia. Gdy jedna z kobiet zgodziła się pójść na współpracę, następnego dnia już nie żyła. Kim jest seryjny gwałciciel i morderca?
Odpowiedź na to pytanie powinna dręczyć czytelnika przez całą powieść. Niestety, odbiorca niemal od samego początku wie, kto faktycznie jest mordercą i jakie pobudki nim kierują. Tym samym tekst obdarty zostaje z tajemnicy. Rozwikłanie zagadki zabójstwa żony Crossa, którego policja nie jest w stanie osiągnąć przez kilka lat, nie jest dla czytelnika żadną niespodzianką. Trudno doszukiwać się w tej książce jakichkolwiek innych zalet poza szybką akcją. Cała historia jest po prostu płytka. Wydawałoby się, że opowieść, której bohaterem jest psycholog policyjny, będzie w dużej mierze poświęcona próbie zanalizowania psychiki poszukiwanego gwałciciela. Sądziłem, że Alex Cross wzniesie się na wyżyny swojego intelektu i dzięki temu odnajdzie sprawcę. Niestety, bohater momentami postępuje jakby pozjadał wszelkie rozumy. Potrafi sięgać nie wiadomo w jakim celu po pewne akta i natychmiastowo odnajdywać w nich powiązania. Akcję napędzają więc zbiegi nieprawdopodobnych okoliczności. Jedynie czarny charakter – Michael Sulivan alias Rzeźnik, w niedużym stopniu rekompensuje kiepską postawę tytułowego bohatera. Jego pasją są morderstwa i fotografia, które połączone ze sobą dają zastraszający efekt. Jest typem zwyrodnialca, dla którego ludzkie życie nie przedstawia żadnej wartości. Czerpie przyjemność z zadawania bólu innym. Sulivan sam przekazuje czytelnikowi jakie traumatyczne przeżycia z dzieciństwa spowodowały takie zmiany w jego psychice. Jego historia nie należy do najprzyjemniejszych. Jednak jego trudne dzieciństwo nie usprawiedliwia wcale jego czynów, a mimo to są momenty w których złapałem się na tym, że kibicowałem Rzeźnikowi w starciu z mafią. Tak! W grę wchodzi jeszcze mafia. Można powiedzieć, że ta książka, to jedna wielka, bezwartościowa, krwawa i brutalna rozróba.
Alex Cross jest strasznie przewidywalny, nie wiem na czym polega jego fenomen i jakim cudem stał się bestsellerem. Owszem, powieść potrafi wciągnąć, nawet mimo że nie trzyma w napięciu, ale czy to wystarczy, aby uznać lekturę za wartościową? Tę część przygód Alexa Crossa czytacie na własną odpowiedzialność. Osobiście polecić mogę tylko tym, którzy są zmęczeni wysiłkiem umysłowym i oczekują czegoś lekkiego na odstresowanie oraz rozluźnienie.
Alex Cross (Cross)
Autor: James Patterson
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2012
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał
Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.