Dracula. Bram Stoker
Wampiry znane są ludziom od wieków. W podaniach starosłowiańskich były to upiory powstałe z niepogrzebanych zwłok. W naszej świadomości na dobre zagościły pod koniec XIX wieku za sprawą Brama Stokera i jego gotyckiej powieści Dracula. Przedstawia ona losy hrabiego Vlada Draculi, który w wyniku nieszczęśliwego splotu wydarzeń, wyrzeka się wiary i staje się potworem budzącym strach w okolicznych mieszkańcach, którego jedyną nienasyconą potrzebą jest pragnienie ludzkiej krwi.
Zanim zmierzyłem się z tą klasyką horroru, oglądałem różne ekranizacje powieści. Jednak dopiero po filmie Francisa Forda Coppoli zdecydowałem się na lekturę. Moje oczarowanie książką było nienasycone. Z każdą przeczytaną stroną entuzjazm rósł coraz bardziej. Dałem się porwać tak mocno, że bywało, iż odmawiałem sobie posiłków, żeby tylko nie odrywać się od tekstu.
Zdecydowanie trafionym pomysłem Stokera był sposób przedstawienia historii. Książka bowiem napisana jest w postaci listów, wycinków z gazet, telegramów oraz fragmentów pamiętników różnych ludzi. Autor genialnie potrafił poskładać w całość porozrzucane strzępki informacji, dzięki czemu mamy wrażenie jakbyśmy czytali stare dokumenty dotyczące pewnych wydarzeń. Unosi się nad tym atmosfera realizmu. Tym większy jest nasz niepokój, a nasze myśli długo po przeczytaniu krążą wokół tych makabrycznych wydarzeń. Każda informacja o Draculi przyprawia nas o gęsią skórkę. Ogromny wpływ na klimat tej książki ma także miejsce i czas akcji.
Duża część powieści rozgrywa się z zamku Draculi, w Transylwanii, gdzie wszystko spowite jest tajemnicą i przesycone grozą. Na samo wspomnienie słowa Transylwania (mocno zakorzenione już w popkulturze), od razu na myśl przychodzą wspomnienia z dzieciństwa i nocne opowieści grozy. Stoker znakomicie oddaje ponurą scenerię tego miejsca, da się odczuć pustkę, jaką emanują kąty zamczyska; tylko wariat zapuszczałby się w te rejony. Niestety jeden z bohaterów tak właśnie uczynił. Jonathan Harker udał się do Transylwanii, w celu podpisania umowy zakupu przez Draculę posiadłości w Londynie. Wywołało to lawinę zdarzeń, których nikt nie mógł przewidzieć. Wampir przenosi się do Wiktoriańskiej Anglii i wyrusza na łowy.
Najbardziej wyrazistą postacią w książce jest oczywiście Dracula. Potwór, którego nieugaszone pragnienie powoduje, że musi karmić się ludzką krwią, aby przeżyć. Jest to zło w najczystszej postaci. Zabija, manipuluje innymi, a wszystko aby osiągnąć cel. Maska potwora skrywa jednak cierpienie. Wampir cierpi z powodu straty ukochanej. Straty, która spowodowała jego upadek i narodziny dla ciemności. Straty, która przez wieki prowadziła go drogą na zatracenie. I gdy pojawiła się nadzieja, gdy hrabia po latach spotkał kobietę łudząco podobną do swej ukochanej – kobietę, dla której zrobiłby wszystko – na jego drodze stanął doktor Abraham Van Helsing – drugi najbardziej charakterystyczny bohater powieści. Niektórych może razić specyficzny sposób jego wypowiedzi, ale jeżeli chodzi o walkę z upiorem, nie ma sobie równych. Skutki działania wampira nie są mu obce, ma też swoje metody na unicestwienie upiora. Jako jedyny dostrzega zagrożenie ze strony krwiopijcy. Jednak kiedy wreszcie udaje mu się przekonać pozostałych do podjęcia dramatycznej walki, może się okazać, że jest już za późno. Od tego momentu zaczyna się wyścig z czasem, który nie dla wszystkich skończy się szczęśliwie.
Powieść oczywiście szczerze polecam wszystkim fanom wampirów, szczególnie tym, którym przejadł się dzisiejszy wizerunek krwiopijcy. W dobie Zmierzchu, Czystej Krwi czy Pamiętników Wampirów, naprawdę warto sięgnąć po tę mroczną, przepełnioną specyficznym gotyckim klimatem klasykę, która na zawsze zapisała się w kanonie wybitnych arcydzieł grozy.
TOMASZ DRABIK
Dracula
Autor: Bram Stoker
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2005
Gatunek: Klasyka, Horror