hotKsiążkirecenzja książka

Olivie Blake „The Atlas Six. Wiedza zabija” – recenzja

Kto nie chciałby mieć dostępu do oficjalnie zaginionych lub zniszczonych dzieł starożytnych pisarzy i niezliczonej liczby książek? Każdy ma jakąś dziedzinę, na temat której chciałby poszerzyć swoją wiedzę, a przy tym mieć wpływy i władzę. Obietnicę takich możliwości otrzymuje szóstka bohaterów The Atlas Six. Wiedza zabija autorstwa Olivie Blake. 

Atlas Blakely jest kustoszem. Tyle można dowiedzieć się z wizytówki, którą młodzi kandydaci otrzymują wraz z zaledwie kilkoma godzinami na zastanowienie się czy chcą wziąć udział w rekrutacji. Lakoniczne informacje w niektórych wzbudzają niepokój, w innych zainteresowanie, ale ostatecznie cała wybrana szóstka trafia do siedziby organizacji sprawującej opiekę nad zbiorami biblioteki.  

Bohaterów wyróżnia od zwykłych ludzi to, że są Medejami. Posiadają ogromną moc, którą nie zawsze da się odpowiednio zakwalifikować. Ktoś potrafi manipulować żywiołem, ktoś inny czyta w myślach lub odczuwa emocje. Kandydaci myśleli, że dużo potrafią, ale dopiero teraz mają możliwość sprawdzenia granic swoich umiejętności, które okazują się o wiele większe, niż się spodziewali. Jak to zwykle w grupie bywa, zawiązują się sojusze i przelotne romanse. Nie wszyscy się lubią, a rywalizacja i świadomość zbliżającej się eliminacji sprawia, że dochodzi do mniejszych i większych konfliktów. 

Chociaż kandydatów zaproszono sześciu, po pierwszym roku pozostać może tylko pięciu. Libby i Nico panują nad materią i współpracując mogą stworzyć nawet tunel przestrzenny, Callum wydaje się pozbawiony uczuć, mimo że jest empatą. Tristana nie da się oszukać iluzją i potrafi dostrzec nawet przepływający czas, natomiast Reina jest pożywką dla roślin – mogą czerpać z niej energię, podobnie jak inni ludzie, których na co dzień unika. Nie do końca jest jasne na jakiej podstawie mają zdecydować kto z nich odpadnie, w dodatku telepatka Parisa dowiaduje się, że eliminacja może być rozumiana dosłownie. Wtedy atmosfera się zagęszcza i każdy z kandydatów musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy są w stanie zabić, aby zdobyć upragnioną wiedzę. 

Powieść bardzo mnie wciągnęła. Magiczne moce, tajna organizacja, zaginione zbiory i nieograniczona wiedza to elementy, które składają się na interesującą mnie fabułę. Postaci są różnorodne, a moce, na pierwszy rzut oka oklepane w fantastyce, nieco podkręcone i szczegółowo opisane. Dzięki temu czytając o znanych rzeczach miałam poczucie świeżości. Ponadto historię poznajemy z perspektywy wszystkich kandydatów, więc mamy duży zakres wiedzy na temat ich przemyśleń, motywacji i odkryć w trakcie pobytu w siedzibie organizacji. 

Pierwszy tom serii kończy się dużym zawirowaniem i aż prosi się o natychmiastowe sięgnięcie po kontynuację. Ta miała już swoją premierę, ale nie została jeszcze wydana w Polsce, na co bardzo liczę. Wykreowany przez autorkę świat ma duży potencjał i można go rozbudować w dowolnym kierunku, dlatego jestem ciekawa co dla nas przygotowała w drugim tomie. 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu You&Ya
 
 
 
 
 
 
CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:
 

 

 

Katarzyna Satława Recenzent

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.

Katarzyna Satława

Z wykształcenia filolog klasyczny, z zamiłowania kolekcjonerka książek, gier planszowych i gadżetów wszelakich. Uwielbia lektury, które przenoszą ją jak najdalej od szarej rzeczywistości, dlatego wraz z bohaterami chętnie przenosi się do czasów antycznych, średniowiecznych zamków, magicznych krain zamieszkałych przez smoki lub na Marsa w drodze na skolonizowany księżyc Jowisza. Nie przepada za romansami, za to historie o seryjnych mordercach i opętanych dzieciach czyta do poduszki.