filmrecenzja filmu

Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni – recenzja wydania DVD

Shang-Chi to kolejny film z uniwersum Marvela a zarazem film wprowadzający do świata super bohaterów kolejną postać z komiksów. Mowa oczywiście o tytułowym Shang-Chi, który na ekranie czaruje bajecznymi pojedynkami. Produkcja ta niedawno trafiła doi szerokiej dystrybucji DVD i Blu-ray za sprawą dystrybutora Galapagos.

Shang-Chi to postać, o której fani MCU wiedzieli niewiele. Może poza wyjątkiem wiernych czytelników komisów. A co za tym idzie, rejony, które odkrywa przed widzami ta produkcja są całkowicie nowe i dają lekki powiew świeżości, choć nawiązań do poprzednich filmów nie zabrakło. Sama fabuła niestety nie jest w żaden sposób zaskakująca. Twórcy stawiają na klasyczne elementy. Dostajemy konflikt rodzinny, odkrywanie nowego świata, podróż w nieznane i finalną walkę dobra ze złem. Nic nowego, tylko ubrane w nowe szaty, które paradoksalnie potrafią zrobić wrażenie.

Najmocniejszą stroną tej produkcji jest na pewno choreografia walk. Pojedynki bohaterów robią ogromne wrażenie. Mnóstwo dynamiki, ciekawych ujęć i dobrego oświetlenia, potrafi przyciągnąć oko do każdej takiej sceny. Kung-fu z prawdziwego zdarzenia. Niestety później wchodzą sceny z CGI i trochę psują cały efekt. Choć z drugiej strony ukazanie baśniowego świata, ze smokami i barwnymi zwierzętami raczej tego wymaga.

Aktorsko jest przyzwoicie, choć nikt nie wybija się poza ramy postaci, którą gra. Na plus należy zaliczyć występ Bena Kingsleya jako fałszywego Mandaryna. On i jego zwierzątko kradną sporą część show. W jednej ze scen widzimy także powracającego do MCU Abomionationa, który w klatce toczy pojedynek z Wongiem.

Wydanie DVD zawiera liczącą 127-minutową wersję filmu dostępną z polskim lektorem i dźwiękiem Dolby Digital 5.1 oraz oryginalną wersję dźwiękową z polskimi napisami. Niestety wydanie DVD nie zawiera żadnych dodatków. Więcej, bo ponad godzina interesujących bonusów, dostępne jest w wydaniu Blu-ray.

Shang-Chi to film, który nie porywa i poza wizualną otoczką nie wyróżnia się niczym w porównaniu do większości produkcji z MCU. To połączenie klasycznego filmu superbohaterskiego z filmem rodzinnym osadzonym w baśniowym świecie, który Marvel postanowił odkryć przed swoimi fanami. Niestety po jednym seansie szybko o nim zapomnimy, chyba, że tytułowy bohater jeszcze powróci (a wszystko na to wskazuje) i mocno namiesza w MCU. Wtedy warto mieć swój egzemplarz i przypomnieć sobie pierwsze jego kroki w uniwersum.

Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni
Reżyseria i scenariusz: Destin Daniel Cretton i Dave Calahan
Obsada: Simu Liu, Tony Chiu-Wai Leung, Awkwafina, Ben Kingsley, Meng’er Zhang, Michelle Yeoh,Florian Munteanu, Fala Chen i inni
Rok produkcji: 2021
Kraj produkcji: USA
Czas trwania filmu: 127 min.
Wersja wydania: 1
Wersje językowe filmu: polski DD 5.1, angielski, czeski
Napisy: polskie, czeskie, angielskie dla niesłyszących
Licencja: film do sprzedaży detalicznej z licencją do wypożyczania

Za materiał do recenzji dziękujemy dystrybutorowi Galapagos.

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.