komiksrecenzja komiks

Dom Pokuty – recenzja komiksu

Dom Pokuty to przerażająca historia nawiedzonego domu, która ukazała się nakładem wydawnictwa Kboom. Bohaterką jest Sara Winchester, która po śmierci męża i córki popada w szaleństwo. Czy jednak to tylko szaleństwo, czy na Sarę naprawdę spadła klątwa rzucona na jej męża i jego wynalazek?

Buduje ona dom, w którym zatrudnia dość nietypową ekipę remontową, składającą się z przestępców i morderców. Praca tu trwa dwadzieścia cztery godziny na dobę. Uderzeń młotka nie może być przestać słyszeć. Ma to powstrzymać próbujące wydostać się na zewnątrz demony. Pewnego razu próg domu przekracza ranny Warren Peck. Jego pojawienie się w tym miejscu przyniesie wiele nieoczekiwanych zmian z życiu Sary Winchester, ale pozwoli też zmierzyć się jemu samemu z własnymi demonami.

Peter J. Tomasi znany przede wszystkim z pracy dla DC, kreśli tutaj swoją autorską historię, w której nie tylko szafuje mrokiem, tajemnicą i wręcz makabryczną i przerażającą wizją, ale wprowadza nas zarazem do umysłu kogoś kto ogarnięty jest cierpieniem i wewnętrzną udręką. Okazuje się, że walka z własnymi demonami jest bardzo trudna, ale walka z rzeczywistymi przeciwnościami losu też do prostych nie należy.

Makabryczną wizję Tomasiego na papier przelali ilustrator Ian Bertram i Dave Stevart, który szalał z kolorami. Mocno zestawiał szarą rzeczywistość z karminową czerwienią symbolizującą szaleństwo i dręczące bohaterów demony. Poza tym obrazy są naprawdę hipnotyzujące, a bijąca z nich brzydota jest niejako symbolem brudów tego świata czekających na oczyszczenie w domu pokuty.

Dom Pokuty to połączenie horroru osadzonego w stylistyce westernowej. To opowieść o klątwie, zemście i przebaczeniu. Początkowo niezrozumiały, komiks z czasem chwyta za gardło i trudno jest wobec niego przejść obojętnie.

Dom Pokuty
Twórcy: Peter J. Tomasi, Ian Bertram, Dave Stevart, Nate Piekos
Wydawnictwo: Kboom
Gatunek: komiks, horror, western
Data wydania: 2020

za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu KBOOM

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH KOMIKSÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.