filmrecenzja filmu

„Blaze” i „Zwierzęta Ameryki” – recenzje

BLAZE

W ubiegłym roku podczas festiwalu Sundance Ethan Hawke zaprezentował nakręcony przez samego siebie kameralny film muzyczny Blaze. Nie jest to pierwsza reżyserska próba cenionego aktora – wcześniej nakręcił m.in. The Hottest State z Michelle Williams. Tym razem wziął na warsztat biografię amerykańskiego muzyka country Michaela Davida Fullera, czyli tytułowego Blaze’a.

Tragicznie zmarły Blaze Foley nie był postacią szczególnie znaną nawet w środowisku amerykańskich muzyków folkowych. Hawke nie majstruje przy tej biografii, nie kreśli standardowo hollywoodzkiej fabuły z dojściem bohatera na szczyt. Zamiast tego mamy tułaczkę (zarówno w sensie dosłownym jak i metaforycznym) bohatera poszukującego swojego miejsca, miłości, ale też muzycznego sukcesu, który nie nadchodzi.

Świetnie spisuje się debiutujący Ben Dickey, który jest niesamowicie naturalny, zarówno na scenie, jak i gdy wygłasza swoje życiowe prawdy. Na ekranie towarzyszy mu Alia Sawkat grająca żonę bohatera, która musi uznać przewagę jego dzikiego, wyrywającego się do nieokreślonych pragnień serca. Ale warto też spojrzeć na perełki drugiego planu, które na pierwszy rzut oka trudno nawet rozpoznać: Sam Rockwell, Wyatt Russell, Richard Linklater czy Steve Zahn.

Blaze to skromne, kameralne kino muzyczne, snujące powoli swoją opowieść o niespełnionym artyście, który nie potrafił odnaleźć się w otaczającym go świecie. Odkrywamy momenty jego pięknej miłości i prób zjednania sobie publiczności, która nie koniecznie chciała go słuchać. To też opowieść o ścieraniu się z samym sobą, własnymi demonami, które nie pozwalają rozwinąć skrzydeł. Film można zobaczyć m.in. na Playerze.

Blaze
Reżyseria: Ethan Hawke
Scenariusz: Ethan Hawke, Sybil Rosen
Obsada: Ben Dickey, Steve Zahn, Alia Shawkat, Sam Rockwell, Wyatt Russell, Richard Linklater, Kris Kristofferson, Josh Hamilton
Gatunek: Dramat, biograficzny
Rok produkcji: 2018

 




ZWIERZĘTA AMERYKI

Inną produkcją z ubiegłorocznego Sundance są Zwierzęta Ameryki Barta Laytona, w których reżyser przedstawia post-modernistyczną historię zuhwałego napadu, jakiego studenci z Lexington dopuścili się na bibliotekę Uniwersytetu w Transylwanii. Ich celem były rzadkie egzemplarze książek, m.in. „O powstawaniu gatunków” Darwina.

Film przedstawiony jest z dużą dozą dystansu, łącząc wątki fabularnę, z pseudo-dokumentalnymi wstawkami – autentyczni bohaterowie historii pojawiają się tu wraz z grającymi ich aktorami: Evanem Petersem, Barry Keoghanem i innymi. W rezultacie możemy poznać motywacje złodziei z pierwszej ręki, a jednocześnie ich wypowiedzi opatrzone są intrygująco poprowadzoną fabułą filmową.

Z jednej strony mamy więc do czynienia z ciekawym heist movie (są tu wszystkie elementy planowania napadu, wtajemniczania kolejnych ludzi itd.), a jednocześnie jest to przecież kino ku przestrodze, w którym to właśnie sami zainteresowani opowiadają o swojej bezmyślności. Ich jedynym pragnieniem było wyrwanie się z szarej otaczającej ich rzeczywistości. Karmili się motywacyjnymi pogadankami w świecie, który oczekuje od nich sukcesu. Jeden z bohaterów przyznaje, że zdecydował się na napad, bo chciał wreszcie sam podjąć ważną decyzję.

Udało się reżyserowi w nietypowy sposób połączyć kino dukumentalne i fabularne, które jeszcze potrafi samo siebie komentować, za sprawą specyficznych zabiegów, podczas których prawdziwi członkowie napadu zastanawiają się, czy sprawy wyglądały dokładnie tak, jak przedstawiono w filmie.

Zwierzęta Ameryki
Reżyseria: Bart Layton
Scenariusz: Bart Layton
Obsada: Evan Peters, Barry Keoghan, Blake Jenner, Jared Abrahamson, Udo Kier
Muzyka: Anne Nikitin
Zdjęcia: Ole Bratt Birkeland
Gatunek: Dramat, Kryminał
Kraj: USA
Rok produkcji: 2018

 

 

 

 

CHCESZ WIĘCEJ RECENZJI NAJNOWSZYCH FILMÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

Damian Drabik Administrator

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.

Damian Drabik

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.