Książkirecenzja książka

Jacek Komuda. Hubal – recenzja

Jacek Komuda jest pisarzem znanym chyba większości fanów powieści historycznych i fantasy. Autor wielu książek, głównie skupiających się wokół sarmackiej Polski. W swojej najnowszej powieści zmienia całkowicie czas akcji i zabiera czytelników do początków II Wojny Światowej, aby wspólnie z majorem Hubalem przemierzyli jego szlak bojowy i chociaż w pewnej części poczuli to, co on i jego ludzie odczuwali tułając się po polskich lasach i stawiając opór najeźdźcy.

Osoba majora Henryka Dobrzańskiego pseudonim Hubal powinna być chyba dobrze znana każdemu Polakowi. Człowiek, który podczas wojny polsko-bolszewickiej odznaczył się wielkim męstwem, po upadku kampanii wrześniowej postanowił walczyć dalej. Prowadził Wydzielony Oddział Wojska Polskiego, który stawiał czynny opór niemieckim okupantom, a zarazem wykonywał wyroki śmierci na zdrajcach Polski. To właśnie jego postawa stała się symbolem walki, poświęcenia i oddania Ojczyźnie aż do śmierci. Został zabity podczas bitwy pod Anielinem, 30 kwietnia 1940 roku. Jego nieduży oddział zadał poważne straty Niemcom pod Huciskami i Szałasem. Do walki z jego formacją zaangażowanych zostało ogółem 8000 ludzi.

Powieść Jacka Komudy jest zapisem całego bojowego szlaku majora Hubala. Co ciekawe, pewne wydarzenia z jego historii, poznajemy oczami jego przeciwnika – oficera SS. Dzięki temu cała opowieść nabiera dodatkowej pikanterii. Szczególnie, że tym oficerem jest Ślązak, który za wszelką cenę chce pokazać oddanie Rzeszy, co doprowadza go do wręcz fanatycznych zagrań. Wracając jednak do głównego bohatera, bo to jednak o nim jest ta powieść, to autor aby wiernie ukazać jego losy korzystał z przekazów, pamiętników i różnego rodzaju dokumentów uwieczniających poczynania majora i jego oddziału.

Całość jest napisana bardzo przystępnym językiem. Autor nie komplikuje fabuły na siłę, a wręcz przeciwnie, stara się ułatwić czytelnikowi orientację w czasie i miejscu akcji. Każdy podrozdział opatrzony jest bowiem dokładną datą i nazwą lokacji. Poza tym Hubal zachwyca stylem. Myślę, że fani twórczości Jacka Komudy wiedzą na czym on polega. Tym mniej zorientowanym powiem, że chodzi tu głównie o treść. Widać, że autor musiał zgromadzić naprawdę mnóstwo materiałów, dzięki czemu książka aż kipi od bogactwa faktów, wydarzeń i postaci. Autor serwuje swoim czytelnikom swojego rodzaju fabularyzowane kompendium wiedzy na temat osoby majora Dobrzańskiego i jego oddziału. Najważniejsze jest jednak to, że powieść mimo ukazywania wielkich ludzi, bohaterów, pozbawiona jest zbędnego patosu. Nie znajdziemy tu wielkich i wzniosłych przemów przed bitwą. Autor skupia się na sprawach przyziemnych. Na brutalności, bólu, tragedii. Na tym co towarzyszyło hubalczykom w trakcie i wędrówki.

Zauważyć można też pewien element, który autor wplótł do fabuły, mianowicie realizm magiczny, który choć zarysowany w delikatny sposób, pozytywnie wpływa na patriotyczny wydźwięk całości. Koń Bohater, którego dosiadał Hubal, a wokół którego krążyła legenda, że ujeżdżający go wojownik nigdy nie zginie, w swojej nieugiętości i podnoszeniu się z kolan, jest swojego rodzaju dopełnieniem Polaków, którzy od wielu lat walczyli o niepodległość swojego narodu. Hubal to także epicka powieść, która mimo że nie charakteryzuje się pędzącą akcją i nagłymi zwrotami, to zachwyca rozmachem i ukazaniem szczegółów, a także tragizmem postaci.

Najnowsza powieść Jacka Komudy – Hubal, powinna być pozycją obowiązkową dla każdego młodego Polaka. Dzięki takim książkom można zobaczyć na czym polega prawdziwy patriotyzm, oddanie ojczyźnie, poświęcenie. Można poczuć tragizm ówczesnych wydarzeń. Poznać losy człowieka, który dla wyższych wartości poświęcił swoje życie, dzięki czemu nie poszedł w zapomnienie, ale stał się symbolem bohaterstwa dla wielu pokoleń. Co ciekawe takie książki pozwalają na odkłamywanie rzeczywistości, które to zjawisko także autor zaznaczył na kartach swojej powieści słowami niemieckiego oficera:

A z nami, choć przegraliśmy, więcej będą się liczyć. Tak bardzo, że za dwadzieścia lat powiedzą, że to wy zabijaliście Żydów, paliliście miasta. Że za całe zło tej wojny nie są winni Niemcy, ale jacyś naziści. Gdzie oni się, he, he, urodzili? Chyba na Księżycu!

Cytat ten znakomicie oddaje dzisiejszą rzeczywistość, w której coraz częściej mówi się m.in. o polskich obozach zagłady. Tylko od nas zależy, czy pozwolimy na takie wypaczanie historii. Książki takie, jak Hubal, pozwalają, aby w zbiorowej świadomości Polaków zagościł prawdziwy wizerunek tamtych wydarzeń, a podobne historie się już nie powtórzyły. Polecam.

Hubal
Autor: Jacek Komuda
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Gatunek: Powieść historyczna
Data wydania: 27 kwietnia 2016

 

CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI KSIĄŻEK? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Tomasz Drabik Administrator

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.

Tomasz Drabik

Radomianin z pochodzenia. Technolog żywności z wykształcenia. Pasjonat dobrego kina, lecz nie gardzi ciekawą książką. Uwielbia Pasikowskiego, Manna i Lehane.