Daphne du Maurier. Ptaki i inne opowiadania – recenzja
Lubię czasem sięgnąć po zbiór opowiadań nieznanego mi autora. Do książki z historiami autorstwa Daphne du Maurier, opublikowanej przez wydawnictwo Albatros, przyciągnęły mnie tytułowe Ptaki. O tym, jakie emocje wzbudza kultowe dzieło Alfreda Hitchcocka wiedzą wszyscy miłośnicy filmów z dreszczykiem. Czy podobne odczucia pozostawia w czytelniku utwór, na podstawie którego ono powstało? A może inna historia z tego zbioru zrobiła na mnie lepsze wrażenie? Zapraszam do lektury recenzji.
Książka Ptaki składa się z sześciu opowieści z dreszczykiem. Pierwszą z nich jest tytułowa historia rozgrywająca się w spokojnej, nadmorskiej okolicy. Sielankę sennej egzystencji mieszkańców tych terenów przerywa dziwne zachowanie ptaków. Zwierzęta z dnia na dzień stają się coraz bardziej niespokojne. W końcu zaczyna dochodzić do niebezpiecznych incydentów. Początkowo bagatelizowany i wyśmiewany niepokój zmienia się w strach, a następnie w przerażenie. Jak w nowej rzeczywistości poradzą sobie osoby, które nigdy wcześniej nie musiały walczyć o swoje życie? Mroczny klimat utworu sprawia, że czytelnicy, którzy zagłębią się w lekturę, z gęsią skórką będą obserwować ich starania.
Wśród pozostałych pięciu, niezwykle różnorodnych opowieści, które współtworzą zbiór Ptaki znajdziemy też dość długą historię zatytułowaną Monte Verità i wzbudzającą w czytelniku uczucie ogromnego niepokoju Jabłonkę. W obu opowieściach, które mogłyby wydarzyć się naprawdę, autorka wprowadza elementy horroru. W pierwszej z nich mamy do czynienia z tajemniczym kultem czcicieli księżyca, którzy przyzywają kobiety z całego świata do swojego położonego na szczycie góry klasztoru. W drugiej pojawia się motyw drzewa, które zdaje się być tożsame ze zmarłą żoną głównego bohatera. Niezwykły charakter ma także opowiadanie Stary. Jego zupełnie klasyczna fabuła zakończona jest w niecodzienny, całkowicie oderwany od rzeczywistości sposób.
Książka Ptaki zawiera także klasyczne opowiadania z dreszczykiem. Zarówno Prowincjonalny fotograf, jak i Pocałuj mnie jeszcze raz wyjątkowo przypadły mi do gustu. Podobnie jak inne historie ze zbioru utworów Daphne du Maurier wyróżniają się one wciągającą fabułą, a także sennym, tajemniczym klimatem. Nastrój ten daje poczucie, jakby bohaterowie opowiadania byli postaciami z dziwacznego, niepokojącego snu, który z jednej strony nas fascynuje, a z drugiej delikatnie, acz odczuwalnie wyprowadza z naszej strefy komfortu.
Zbiór opowiadań Ptaki to książka, którą mogę polecić każdemu miłośnikowi krótkich, ale wypełnionych treścią historii z dreszczykiem. Opowieści Daphne du Maurier sprawią, że na chwilę zapomnicie o otaczającym Was świecie, przenosząc się do obcej, znacznie mroczniejszej rzeczywistości. Jeśli lubicie takie wyprawy, Ptaki to lektura w sam raz dla Was.
Jako wielka fanka Harrego Pottera wciąż czeka na list z Hogwartu. W międzyczasie zaczytuje się w fantastyce, ale innymi gatunkami też nie gardzi. Nałogowo ogląda seriale DC. Uwielbia komiksy paragrafowe, a w planszówki może grać godzinami. Nigdy nie opuszcza nowej produkcji Marvela ani Disneya.