filmnews film

Podsumowanie konkursu On Air Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest

W Toruniu dobiega końca 18 edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest. Widzowie mieli już możliwość zapoznania się z wszystkimi tytułami walczącymi w konkursie ON AIR. Trzynaście tytułów z różnych rejonów świata (Australia, Brazylia, Iran, Francja, Włochy, Izrael czy RPA) podtrzymało tradycję konkursu silnego i niepokornego. Tofifest systematycznie udowadnia, że łamanie schematów i dawanie głosu tym, którzy normalnie go nie mają, leży w misji festiwalu. Potwierdzeniem powyższego może  sam dobór filmów, które wyreżyserowało aż 8 kobiet i tylko 3 mężczyzn. Taka mieszanka pozwoliła na poruszenie szeregu ważnych i aktualnych tematów:  rodzicielstwa (Sole, Asia, The Tree), przebaczenia (Yalda), kłamstwa (180° Rule), poszukiwania tożsamości (Slalom, Honey Cigar, My Name is Bagdad), brutalności (Wildland) czy siły miłości (Babyteeth). W tle niezależnych produkcji pobrzmiewały inne, równie uniwersalne problemy społeczne: wykluczenie, ubóstwo, dyskryminacja kobiet i mniejszości, przemoc. Wszystkie filmy za główny cel obrały sobie poruszenie emocji widza i skłonienie do refleksji. To zadanie udało się wyśmienicie. O każdej produkcji może długo dyskutować, a jeden wątek otwiera kolejne.

Wildland – recenzja filmu [TOFIFEST 2020] - naEKRANIE.pl

Które filmy okazały się najlepsze?

Najbardziej pochłonęły mnie produkcje wyświetlane na początku festiwalu. Mam tu na myśli głośny debiut Carlo Sironiego Sole oraz doskonałą Asię w reżyserii Ruthy Pribar. To najdojrzalsze produkcje całego festiwalu, pozbawione patosu, zbędnych scen czy moralizatorstwa. Z doskonałymi kreacjami aktorskimi, pięknymi zdjęciami i konsekwentnym scenariuszem. Dobrze przedstawili się także Louw Venter, z jego mocnym The Tree, Jessica Palud z Revenir oraz Jeanette Nordahl z Wildland. Nagrodzony w Wenecji Babyteeth zachwyca widzów różnych festiwalu już od ponad roku. Zawiedli z kolei twórcy irańscy, którzy dostali aż dwa miejsca. Yalda przegrywa szantażem emocjonalnym i nieprzemyślaną końcówką, z kolei 180° Rule wręcz przeciwnie, tych emocji na obliczach bohaterów pokazuje za mało. Mimo świetnych historii, oba filmy pozostawiły niedosyt.

Meu Nome É Bagdá", de Caru Alves de Souza, é premiado em Berlim | Mulher no Cinema

Kto wygra?

Już 24 października po godzinie 19 dowiemy się, kto zdobędzie nagrodę główną. Tradycją festiwalu jest zaskakiwanie, więc wszelkie przewidywania mogą okazać się bezużyteczne. Największym faworytem przed festiwalem były pokazywane i nagradzane w Wenecji Babyteeth oraz Sole. Ich sukces z pewnością nikogo nie zdziwi, tym bardziej że oba filmy zostały ciepło przyjęte przez publiczność. Największym uznaniem widzów cieszyły się jednak inne produkcje – Asia i Yalda. To prawdopodobnie między tą czwórką rozegra się walka o końcowy sukces. A może jednak jakieś zaskoczenie? Może jury doceni performatywne, hipnotyzujące kadry z My Name is Bagdad, albo  dosadność Wildland? Gdybym miał wskazać swojego faworyta, byłaby nim Asia. Kto nie widział, niech szybko nadrobi.

Asia - Asia, dir. Ruthy Pribar 85', Bilety na: Film, Warszawa | goingapp.pl

Na koniec dobra informacja

W kwestii nadrabiania, nadal każdy ma okazję dołączyć do festiwalu, który trwa do 25 października stacjonarnie i online. Dostępne są jeszcze wszystkie filmy konkursowe, a także szereg innych produkcji, na które warto zwrócić uwagę. W ten weekend repertuar festiwalu uzupełnią między innymi pokazywany na festiwalu w Sundance Charter, zapomniany przez widzów zwycięzca Tofifestu  z 2010 roku Za dziesięć jedenasta,  tegoroczny zwycięzca z Berlina Zło nie istnieje czy ostatni film uwielbianego przez publiczność na całym świecie Xaviera Dolana Matthias i Maxime. Na widzów w Toruniu czekają ponadto stacjonarne pokazy Szarlatana Agnieszki Holland, pokazywanego w głównym konkursie w Wenecji The Perfect Candidate czy włączonego do Canneńskiej listy 2020 ADN. Wszystkich zainteresowanych poznaniem zwycięscy czeka także niemała niespodzianka. Gala zamknięcia, na której poznamy laureatów konkursów On Air, Shortcut i From Poland, i nagród specjalnych Złotych Aniołów za Niepokorność Twórczą, Nagrody Prezydenta Miasta Torunia — Flisaka oraz Złotego Anioła Bella Women dla wybitnej polskiej reżyserki, będzie transmitowana bezpłatnie na online profilu facebookowym oraz na stronie tofifest.pl.

Paweł Biegajski

Nałogowy kinomaniak i książkocholik. Plotka głosi, że przeczytał „Rozmowę w Katedrze" i „Braci Karamazow" w przedszkolu i to w oryginale. Nieuleczalny miłośnik poetyki kina Lava Diaza, społecznych obrazów Yasujiro Ozu i dyskretnego uroku Bunuela. Twórca bloga Melancholia Codzienności.