Recenzja filmu „Point Blank” od Netflixa
Lipiec to sezon ogórkowy zarówno w kinach, jak i telewizji. Wprawdzie Netflix zaoferował nam w tym miesiącu jeden ze swoich największych przebojów – Stranger Things, ale w ten weekend do ramówki nie trafiło nic równie głośnego. Wpadło za to kilka filmów, m.in. Point Blank, któremu postanowiłem dać szansę. Ale – bez obwijania w bawełnę – to raczej kolejny zapychacz, choć trzeba przyznać, że jak najbardziej możliwy do obejrzenia.
Jednym z bohaterów produkcji jest pielęgniarz Paul grany przez znanego z Avengers Anthony’ego Mackie’ego. Przypadkowo zostaje on wplątany w niebezpieczny konflikt pomiędzy skorumpowaną policją a człowiekiem podejrzanym o morderstwo, który trafił do jego szpitala. Brat znajdującego się w śpiączce mężczyzny porywa żonę Paula. Nie chcąc narażać życia ukochanej, bohater musi pomóc zbrodniarzom, ale jak łatwo się domyślić, z czasem okaże się, że to właśnie oni walczą o sprawiedliwość przeciw zepsutemu systemowi.
Point Blank w reżyserii Joego Lyncha to prosta rozrywka bez specjalnie zawiłej czy oryginalnej intrygii. Ot, kino B-klasy, które w innych okolicznościach leciałoby pewnie na TV Puls. Na szczęście nikt nie udaje, że chodzi tu o coś więcej, zamiast więc nadymać się fabularnie, twórcy stawiają więcej na akcję, w której na może sprawdzić się popularny Frank Grillo. Ciekawy jeśli chodzi o nazwiska jest też drugi plan, bo w roli „tej złej” może sprawdzić się dawno niewidziana Marcia Gay Harden. Ale na wielkie popisy aktorskie czy skomplikowane kreacje nie ma co liczyć – to nie ten film.
Problemem Point Blank są mało pomysłowa fabuła i raczej płytkie postaci – to raczej zbitka najprostszych schematów, które wielokrotnie realizowane były ciekawiej i lepiej. Nawet w kinie typowo rozrywkowym podobne historie dostarczały większych wrażeń, żeby przywołać choćby 13 dzielnicę (Point Blank to również remake głośnej francuskiej produkcji). Ale warto podkreślić, że jest to kino świadome swojej wtórności, uczciwie spełniające swoją podstawową obietnicę, jaką jest dostarczenie prostej, niewymagającej rozrywki. A dzieje się tu dużo, akcji nie brakuje i ogląda się to bezboleśnie. W sam raz na lipcowy wieczór.
Point Blank
Reżyseria: Joe Lynch
Scenariusz: Adam G. Simon
Obsada: Frank Grillo, Anthony Mackie, Marcia Gay Harden, Christian Cooke, Teyonah Parris
Muzyka: Mitch Lee
Zdjęcia: Hyan Mugiel Azpiroz
Gatunek: Akcji
Kraj: USA
Rok produkcji: 2019
Data polskiej premiery: 12 lipca 2019
Filmowy malkontent. W kinie docenia wyrazisty styl. Uwielbia kino Tima Burtona, Guillermo del Toro czy Wesa Andersona.