filmrecenzja filmu

Recenzje filmów: „BlacKkKlansman” i „Suspiria”

BLACKKKLANSMAN

Dobrze zobaczyć Spike Lee w kinie zaangażowanym, z którego przecież zasłynął i które wychodzi mu najlepiej, bo po jego romansach z typowym Hollywood obiecałem sobie go więcej nie oglądać. Wystarczy przywołać, jak koncertowo schrzanił kultowego Oldboya. Ale BlacKkKlansman to inna bajka, to Spike Lee w formie.

Świetnie się to ogląda dzięki ciekawie opowiedzianej historii i bardzo dobrym kreacjom Johna Davida Washingtona oraz Adama Drivera. Obaj grają detektywów śledczych, którzy wspólnie prześwietlają działalność lokalnych członków Ku Klux Klanu. Rzecz pod przykrywką ironii i humoru mierzy się z tematem rasizmu a zrealizowana jest pierwszorzędnie.

Tyle że to nie koniecznie jest od razu kino Oscarowe, a takim się staje z uwagi na sam poruszony temat. Oczywiście ciągle ważny i ciągle bolesny, ale w oczach Spike’a Lee zwykle jednowymiarowy – tak tu mamy do czynienia z filmem ewidentnie politycznym, anty-Trumpowym, rysowanym grubą krechą. A dzisiejszy klimat takim produkcjom sprzyja.

BlacKkKlansman
Reżyseria: Spike Lee
Scenariusz: Spike Lee, Charlie Wachtel
Obsada: John David Washington, Adam Driver, Laura Harrier, Topher Grace, Jasper Paakkonen, Alec Baldwin, Ryan Eggold
Muzyla: Terence Blanchard
Zdjęcia: Chayse Irvin
Gatunek: Biograficzny, Dramat, Kryminał
Kraj: USA
Rok produkcji: 2018
Data premiery: 14 września 2018

 





SUSPIRIA

Remake kultowej Suspirii Dario Argento podzielił widzów i krytyków. Nie dziwię się. Bo to film, który pokochacie albo znienawidzicie. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że nie ma on praktycznie nic wspólnego z pierwowzorem. Chodzi jedynie o punkt wyjścia – oto młoda amerykańska dziewczyna przyjeżdża do Berlina pobierać naukę w prestiżowej szkole tańca. Tu odkrywa jej przerażające sekrety.

Poza tym jednak na każdej płaszczyźnie Luca Guadagnino stworzył film zupełnie inny – począwszy od fabularnych rozwiązań, przez samą audio-wizualną estetykę, a na rodzaju grozy skończywszy. To drastycznie odmienny obraz. O ile film Argento operował campem i przemocą, był fascynujący w swym kakofonicznym chaosie, o tyle dzieło Guadagnino jest powolne, kameralne, wysublimowane. I brawo za odwagę, bo bardzo szanuję takie podejście do remake’u, który faktycznie ma rację bytu – nie chodzi bowiem jedynie o odgrzanie kotleta, lecz twórczą, artystyczną reinterpretację historii.

Ale nie mogę powiedzieć, że w ostatecznym rozrachunku nowa Suspiria mi się spodobała. Guadagnino, wielki esteta, co pokazał już w Tamtych dniach, tamtych nocach, sięgający do stylistyki włoskich mistrzów, podszedł do tematu bardzo ambitnie. Ale przełożyło się to na bardzo długi i niezwykle męczący seans, pełen sugestywnych obrazów, na swój sposób hipnotyzujący, ale wciąż męczący.

Suspiria
Reżyseria: Luca Guadagnino
Scenariusz: David Kajganich
Obsada: Dakota Johnson, Tilda Swinton, Mia Goth, Jessica Harper, Chloe Grace Moretz, Angela Winkler
Muzyka: Thom Yorke
Zdjęcia: Sayombhu Mukdeeprom
Gatunek: Horror
Kraj: USA, Włochy
Rok produkcji: 2018
Data premiery: 2 listopada 2018

 

 

 

CHCESZ WIĘCEJ CIEKAWYCH RECENZJI FILMÓW? POLUB TĘ STRONĘ:

 

Damian Drabik Administrator

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.

Damian Drabik

Rocznik 1992. Z wykształcenia historyk sztuki i kulturoznawca, z zamiłowania pożeracz filmów, książek i szeroko pojętej popkultury.